Zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju Piotr Grzelak odniósł się do uchylenia kary nałożonej przez Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska na Zakład Utylizacyjny w Gdańsku podczas czwartkowej konferencji prasowej. Kara dotyczyła budowy Portu Czystej Energii.
Uroczysty chrzest walczaka w Porcie Czystej Energii
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska opublikował 30 marca 2021 decyzję, zgodnie z którą Zakład Utylizacyjny w Szadółkach miałby zapłacić 1 mln zł kary za rzekome wydobycie ponad 360 tys. ton odpadów niezgodnie z prawem, podczas prac przy budowie spalarni przy ul. Jabłoniowej. WIOŚ twierdził, że grunty były wykopywane z terenu działki wchodzącej w skład jednej z kwater składowania odpadów.
Odwołanie do GIOŚ
Zakład Utylizacyjny nie zgadzał się z tą decyzją i odwołał się do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. W maju 2022 Główny Inspektorat Ochrony Środowiska orzekł, że ZU przygotowując grunt pod budowę spalarni działał zgodnie z przepisami. Tym samym umorzył karę w wysokości 1 mln złotych, nałożoną na zakład przez Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
“W marcu zeszłego roku otrzymaliśmy karę od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w wysokości miliona złotych za nielegalne wydobywanie odpadów ze składowiska. Nie zgadzaliśmy się z tą karą. Budowa Portu Czystej Energii wymagała wymiany gruntów i to było oczywiste. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zarzucił niespełnienie wymogów formalnych, z którymi się nie zgadzaliśmy i w pełni nasze argumenty podzielił Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska, w pełni przychylając się do naszych działań i aprobując w pełni działania formalne, jakie przy tej operacji, która była konieczna przy budowie, prowadziliśmy – wcześniejszej decyzji PWIOŚiu i potwierdza w pełni poprawność działań Zakładu Utylizacyjnego przy wymianie tego gruntu” – mówił podczas konferencji prezes Zakładu Utylizacyjnego Grzegorz Orzeszko.
Decyzja została wydana w sposób nieprawidłowy
GIOŚ stwierdził, że zaskarżona przez ZU decyzja nie może pozostać w obiegu prawnym, uznając, że została wydana w sposób nieprawidłowy. Zdaniem GIOŚ, Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska błędnie uznał, że teren, na którym realizowana jest budowa Portu Czystej Energii stanowi teren składowiska odpadów, pomimo dowodów świadczących, że nigdy na tym terenie nie było prowadzone składowanie odpadów, tym samym PWIOŚ uchybił obowiązkom wynikającym z przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego, czyli uchybił zasadzie prawdy obiektywnej, a decyzję wydał nie w oparciu o obowiązujące prawo i stan faktyczny.
Komentarze (0)