– Globalizacja jaką znamy, jaką bardzo mocno promowały zachodnie gospodarki, dociera do ściany. Świat, jaki znamy, po prostu się zmienił. Sytuacja jest naprawdę dynamiczna – a gospodarka za rok, dwa trzy, dziesięć będzie moim zdaniem nie do poznania w stosunku do tego, co doświadczaliśmy przez ostatnie trzy dekady – powiedział Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
– Na pewno zyskają kraje, które zrozumiały konieczność dywersyfikacji, rezygnacji z rosyjskich surowców. Te, które uniezależniają gospodarkę. Bo agresja Rosji wynika w dużej mierze ze zbyt bliskiej współpracy i aprobaty Zachodu, zwłaszcza w kontekście wymiany handlowej – dodał.
– Niestety jest to bardzo krwawa agresja i należy ją zapisać na konto tych podmiotów, które uznawały Rosję za wiarygodnego partnera. Partnera, który długofalowo ucywilizował się. To jest państwo, które próbuje zrekonstruować imperium sowieckie i to w sposób bezwzględny – ocenia Roszkowski.
Komentarze (0)