PAP zwróciła się do Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) z pytaniem, czy – biorąc pod uwagę plany budowy w Polsce elektrowni jądrowych, a także reaktorów małych (SMR) oraz średnich (MMR) – trwają obecnie pracę nad nowym programem składowania odpadów promieniotwórczych.
Krajowy plan postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym
W odpowiedzi PAA poinformowała, że “Krajowy plan postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym” został zaktualizowany w 2020 r. Agencja wyjaśniła, że celem planu jest wdrożenie ogólnokrajowego zintegrowanego systemu postępowania obejmującego wszystkie kategorie odpadów promieniotwórczych. Zakłada on “budowę składowiska powierzchniowego dla odpadów promieniotwórczych krótkożyciowych nisko- i średnioaktywnych, które ma być oddane do eksploatacji w momencie uruchomienia elektrowni jądrowej. Planowana jest również budowa głębokiego składowiska” – przekazała PAA.
“W krajowym planie oszacowano ilości odpadów promieniotwórczych, które będą przeznaczone do składowania w składowiskach: powierzchniowym i głębokim. Szacunki te nie biorą pod uwagę odpadów promieniotwórczych wygenerowanych z małych reaktorów modułowych (SMR) oraz mikroreaktorów modułowych (MMR)” – zaznaczono w odpowiedzi dla PAP.
Ma być bezpiecznie
Agencja oceniła, że “składowanie odpadów (…) w głębokich strukturach geologicznych stanowi najbezpieczniejszą (…) opcję”, dodając, że w Polsce nie ma takiego składowiska. Według PAA poinformowała, że najbardziej zaawansowane prace dotyczące budowy głębokiego składowiska prowadzone są przez: Francję (projekt Cigeo), Finlandię (Onkalo) oraz Szwecję (Forsmark).
Każdy projekt poprzedzony jest wieloletnimi badaniami i analizami prowadzonymi w podziemnych laboratoriach, mającymi na celu identyfikację potencjalnych zagrożeń wynikających ze składowania odpadów wysokoaktywnych – zaznaczyła agencja. “Dobrą praktyką będzie przyjęcie podobnego modelu (…)” – oceniła.
Dwie opcje
PAA dodała, że w Polsce rozważane są dwie opcje głębokiego składowiska. “Pierwsza z nich zakłada wspólną lokalizację SGOP (Składowisko Głębokie Odpadów Promieniotwórczych) wraz z podziemnym laboratorium badawczym” – wyjaśniła. Drugą opcją jest wybudowanie laboratorium w innym miejscu niż planowane SGOP. “Celem budowy podziemnego laboratorium badawczego jest m.in. prowadzenie prac poprzedzających powstanie składowiska głębokiego” – podała agencja.
Kiedy ruszą prace, jak długo będą działały składowiska i co po ich zamknięciu?
PAP zadała też pytanie o harmonogram prac związanych z tworzeniem składowisk odpadów promieniotwórczych. PAA wskazała, że jest on zawarty w uchwale Rady Ministrów z 21 października 2020 r. w sprawie aktualizacji “Krajowego planu postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym”. Zgodnie z uchwałą budowę nowego składowiska powierzchniowego odpadów promieniotwórczych (NSPOP) zaplanowano na lata 2028–2032, uzyskanie pozwolenia na użytkowanie NSPOP i zezwolenia na eksploatację NSPOP na lata 2031–2032, a eksploatację na okres 2033-2152. Zamknięcie składowiska powierzchniowego przewiduje się w latach 2153–2163. Zgodnie z uchwałą RM po zamknięciu składowiska miałby być prowadzony jego długookresowy monitoring.
W przypadku składowiska głębokiego w zależności od wariantu harmonogram przygotowań zakłada: “prowadzenie badań w PURL (Polskie Podziemne Laboratorium Badawcze) oraz szczegółowych badań w lokalizacji składowiska, opracowanie, koncepcji projektowej SGOP – około 15 lat, przygotowanie dokumentacji z zakresu bezpieczeństwa jądrowego i ochrona radiologiczna (BJiOR) do zezwolenia na budowę, wniosku koncesyjnego na budowę oraz OOŚ dla składowiska – 5 lat, zatwierdzenie dokumentacji i uzyskanie decyzji – około 5 lat, a budowa składowiska zależnie od wariantu – około 7–10 lat”.
Mamy warunki dla głębokiego składowania odpadów promieniotwórczych
Według PAA Polska ma odpowiednie warunki do budowy głębokiego składowiska. “Analiza (…) wykazała, że do celu głębokiego składowania odpadów promieniotwórczych, ze względu na właściwości (…) nadają się trzy rodzaje formacji skalnych: złoża soli kamiennej Niżu Polskiego, utwory ilaste Monokliny Przedsudeckiej oraz skały magmowe i metamorficzne północno-wschodniej Polski” – wymieniła PAA, zaznaczając, że rozwój Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) “wymaga ponownej weryfikacji budowy geologicznej kraju dla budowy i eksploatacji składowisk odpadów promieniotwórczych”.
Jak podkreśliła PAA, “regulacje krajowe powinny umożliwić udział obywateli w konsultacjach dotyczących przyszłego składowiska”.
Krajowe Składowisko Odpadów Promieniotwórczych z 1961 r.
Agencja dodała, że obecnie w Polsce znajduje się jedno składowisko powierzchniowe, które funkcjonuje od 1961 r. w miejscowości Różan nad Narwią w odległości ok. 90 km na północny wschód od Warszawy. Ma ono status Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych (KSOP). Mieści się na terenie dawnego fortu wojskowego i zajmuje powierzchnię 3,045 ha – podała PAA. “Przeprowadzane kontrole odpadów promieniotwórczych na terenie KSOP nie wykazują zagrożenia dla ludności i środowiska” – podkreśliła PAA.
Komentarze (0)