Nowopowstałe laboratorium to przełomowy krok, który pozwoli na rozwój innowacji grzewczych we Wrocławiu. Po wielu latach optymalizacji oraz usprawniania na poziomie poszczególnych, pojedynczych produktów, firma Viessmann postanowiła potraktować temat efektywności energetycznej z szerszej perspektywy.
Testy w wirtualnym środowisku
Oznacza to koncentrację na efektywności w kontekście całego ekosystemu, składającego się kilku urządzeń ściśle współpracujących ze sobą. Jasnym celem takiego podejścia jest pełna niezależność energetyczna gospodarstw domowych. To niezwykle ważne działania w kontekście oszczędności energii w domach i mieszkaniach, a docelowo – w perspektywie walki ze zmianami klimatycznymi.
– W branży grzewczej standardem staje się to, że coraz więcej rzeczy możemy zasymulować oraz przetestować w wirtualnym środowisku. Przy skomplikowanych systemach agregujących kilka urządzeń czy serwisów nadal bardzo efektywnym rozwiązaniem jest praca z prawdziwym sprzętem. Taką możliwość daje nam nasze nowe laboratorium. Możemy w nim testować oprogramowanie dokładnie w takich warunkach oraz konfiguracjach, jakie występują w domach i mieszkaniach użytkowników sprzętu – komentuje Michał Siesicki, Embedded Department Director z Viessmann R&D Center.
Dbałość o środowisko staje się priorytetem
Celem przewodnim budowy oraz wyposażenia laboratorium przy ul. Duńskiej 9 we Wrocławiu było właśnie takie podejście systemowe. W ciągu 8 miesięcy udało się przygotować niezbędną przestrzeń w budynku Delta we Wrocławskim Parku Technologicznym oraz zainstalować wszystkich integralne elementy sztandarowego systemu – Home Energy Management System (HEMS).
W Laboratorium R&D Viessmann znajdziemy takie urządzenia jak: pompy ciepła, inwertery PV, systemy wentylacji, magazyny energii, ładowarki do samochodów elektrycznych oraz inne niezbędne urządzenia kontrolno-pomiarowe. Dzięki modułowemu podejściu zespół inżynierów w ciągu kilku minut jest w stanie zestawić odpowiedni system testowy odzwierciedlający realny układ połączeń np. w domu jednorodzinnym oraz rozpocząć testy oprogramowania w warunkach odpowiadających rzeczywistym.
Od samego początku dużą wagę przywiązywano do wysokiego stopnia automatyzacji testów. Dlatego też, aby uniezależnić się od warunków pogodowych takich jak pochmurny dzień w laboratorium znalazły się automatycznie kontrolowane źródła umożliwiające symulowanie różnych warunków pogodowych oraz przeprowadzania testów sprzętu np. pełnego nasłonecznieniu nawet w nocy. Dodatkowo, aby nie marnować energii, która wytwarzana jest w trakcie testów, infrastruktura laboratorium został zintegrowana z siecią grzewczo-wentylacyjną budynku Delta. Dzięki temu produkowane ciepło może zostać wykorzystane do ogrzewania pomieszczeń w okresie zimowym.
Komentarze (0)