„Zakaz stosowania paliw stałych w Krakowie został wprowadzony uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw” – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Kraków.
Każdy piec pod kontrolą
Jak przekonuje krakowski magistrat dane nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Z każdym kolejnym rokiem powietrze w stolicy Małopolski jest coraz lepsze. Wpływ na taki stan rzeczy ma uchwała antysmogowa, a ponadto działania informacyjne i edukacyjne miasta.
Dzięki nim Kraków coraz częściej określa się mianem ekologicznej metropolii, która pokazała jak skutecznie minimalizować skutki niskiej emisji, ograniczając zdecydowanie liczbę czynnych palenisk węglowych – przekonuje Urząd Miasta Kraków.
Każde z czynnych palenisk może być skontrolowane przez strażników miejskich. Władze Krakowa deklarują, że zamierzają dotrzeć do każdego domostwa z takim paleniskiem przynajmniej raz na cały sezon grzewczy.
„Każdy ujawniony przypadek spalania paliw stałych jest rozpatrywany indywidualnie, a decyzje o sankcjach strażnicy podejmują w oparciu m.in. o aspekty: socjalne, formalno-prawne, techniczne” – zapewnia Urząd Miasta Kraków.
Zgłoszenia
Nieprawidłowości dotyczące spalania zakazanych paliw stałych lub odpadów należy zgłaszać dzwoniąc bezpośrednio pod bezpłatny nr interwencyjny 986. Częste i dokładne kontrole sprawiają, że zgłoszeń jest coraz mniej.
„Z przeprowadzonych analiz jasno wynika, że liczba zgłoszeń wpływających do dyżurnych straży miejskiej z roku na rok maleje, a do tego zdecydowana większość z nich dotyczy posesji i nieruchomości znajdujących się na terenie gmin ościennych” – komunikuje krakowski magistrat.
Wobec osób ignorujących przepisy uchwały antysmogowej mogą zostać wyciągnięte konsekwencje wynikające z przepisów prawa (pouczenie, mandat karny od 20 zł do 500 zł lub skierowanie wniosku o ukaranie do sądu – grzywna do 5 tysięcy złotych).
Komentarze (0)