W ramach Referatu Ekologicznego gdańskiej Straży Miejskiej działa Sekcja Ochrony Środowiska, której zadaniem są m.in. działania na rzecz czystego powietrza – prowadzenie kontroli w zakresie spalania odpadów oraz pobieranie próbek popiołów do badania.
Co wykaże analiza popiołu
To strażnicy z tej sekcji przeprowadzają kontrole przydomowych pieców i materiału opałowego, jaki jest w nich spalany. W niektórych przypadkach pobierają w tym celu próbki popiołu, które następnie trafiają do analizy laboratoryjnej. Dokonują tego, gdy nieruchomość pojawia się w zgłoszeniach mieszkańców lub mają uzasadnione podejrzenia, że w piecu są spalane nieodpowiednie materiały.
„Badanie próbki popiołu opiera się na analizie morfologicznej i organoleptycznej oraz na analizie składu chemicznego i obejmuje oznaczenie zawartości dziewięciu pierwiastków, co pozwala na potwierdzenie spalenia odpadów w urządzeniu grzewczym” – czytamy w komunikacie Straży Miejskiej.
Jeśli analiza wykaże, że w piecu były spalane odpady, jego właścicielowi grozi mandat w wysokości do 500 zł. Jeśli odmówi jego przyjęcia – sprawa trafia do sądu. Strażnicy sprawdzają również stopień wilgotności drewna opałowego. Jeśli przekracza 20% – sprawca także może zostać ukarany mandatem.
Pomorska uchwała antysmogowa
Od stycznia 2021 r. zgodnie z uchwałą nr 309/XXVI/20 (tzw. uchwałą antysmogową) Sejmiku Województwa Pomorskiego materiałem opałowym nie może być: węgiel brunatny, muł węglowy i flotokoncentraty, biomasa stała (np. drewno) o wilgotności powyżej 20%.
Przypominamy, że w domowych kotłowniach nie wolno spalać m.in. przedmiotów z tworzyw sztucznych, butelek, pojemników oraz toreb foliowych, zużytych opon i innych odpadów z gumy, odpadów zielonych pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, elementów drewnianych pokrytych lakierem lub impregnowanych, opakowań po rozpuszczalnikach lub środkach ochrony roślin, opakowań po farbach i lakierach, papieru bielonego związkami chloru z nadrukiem farb kolorowych, odzieży, obuwia czy sztucznej skóry.
„Dym, który powstaje w wyniku spalania wyżej wymienionych przedmiotów, jest nie tylko uciążliwy dla otoczenia, ale jednocześnie groźny dla zdrowia” – podkreślają gdańscy strażnicy miejscy.
Komentarze (0)