Kierownik Katedry Technologii i Przetwórstwa Tworzyw Polimerowych Politechniki Lubelskiej prof. Tomasz Klepka powiedział PAP podczas spotkania, że maszyna została skonstruowana w katedrze od podstaw, czyli od koncepcji, patentu i symulacji.
Odpady rolnicze i budowlane
Wynalazek umożliwia otrzymywanie nowych, oryginalnych kompozycji materiałowych, które są oparte na tworzywach sztucznych, ale zawierają dużą ilość składników pochodzących z odpadów poprodukcyjnych np. piasku czy pyłu budowlanego.
“Planujemy, żeby maszyna dawała drugie życie odpadom np. po produkcji budowlanej czy rolnej” – powiedział prof. Klepka. Rozwiązania zastosowane w urządzeniu – wyjaśnił – umożliwiają zwiększenie udziału dodatków w wytwarzanych materiałach i pozyskanie pożądanych właściwości, jak zwiększenie lub zmniejszenie ich elastyczności.
“Naszym sztandarowym pomysłem jest sztuczny kamień – grys polimerowy – który można barwić w całej masie lub uzyskać otwory drenażowe, żeby chłoną wodę, kiedy będzie jej nadmiar i oddawał, kiedy będzie susza” – wskazał.
“Nasza maszyna pozwala zrobić powtarzalne produkty w warunkach, które są przez nas kontrolowane, wykonać badania, które są powtarzalne a przez to cenne dla przedsiębiorców” – wyjaśnił.
Czy przemysł to kupi?
Podczas pokazu naukowcy zaprezentowali urządzenie z głowicą o przekroju kołowym, ale prof. Klepka wyjaśnił, że można zastosować także inne kształty.
“Możemy wykonywać paski, prostopadłościany, elementy długie, krótkie” – wymienił. Według naukowca, maszyna może być wykorzystywana m.in. w zakładach produkujących kostkę brukową, dachówkę lub elementy ogrodowe. Na rozwiązaniu skorzystać mogą przedsiębiorcy szukający zastosowania dla odpadów, które – za jego pomocą – będzie można wykorzystać w nowym produkcie.
“To jest oferta naukowców dla przemysłu. Czekamy na konkretne zapotrzebowania” – powiedział dodając prof. Klepka dodając, że dostosowanie maszyny do potrzeb przedsiębiorstwa może zając około pół roku.
„Projekt zdobył złoty medal na międzynarodowej wystawie wynalazków INOVA w Chorwacji” – czytamy w komunikacie Politechniki Lubelskiej.
Komentarze (0)