W ubiegłym roku posłanka Pomaska złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ówczesnego prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku Szymona Gajdy. Szymona Gajdę, poprzez finansowanie kampanii wyborczej za publiczne pieniądze.
.@pomaska: Okazuje się że wtedy kiedy docieramy do szczegółowych informacji dot. działalności b. prezesa WFOSiGW w Gdańsku to są one jeszcze bardziej wstrząsające. To ogromne kwoty wydatkowane w nieprawidłowy sposób. Około milion publicznych złotych został wydany na kampanię… pic.twitter.com/7DaeXToxZp
— Jakub Wróbel (@_jakubwrobel_) June 3, 2024
Dodała, że chodzi o ogromne kwoty wydawane w nieprawidłowy sposób. „Mówimy już o kwocie około miliona złotych, która była wydatkowana w nieprawidłowy sposób i znaczna część tej kwoty, to były pieniądze wydawane na kampanię wyborczą prezesa Szymona Gajdy, który był kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu” – powiedziała Pomaska.
Według niej, Gajda “bez zgody rodziców wchodził z kampanią wyborczą do szkół, rozdając plakaty i kolorowanki ze swoim wizerunkiem”. “W gabinecie prezesa znajdowała się mapa jego okręgu wyborczego. Pan prezes w ogóle się nie krępował” – dodała posłanka.
Co na to były prezes WFOŚiGW?
Były prezes WFOŚiGW w Gdańsku podkreślił w poniedziałek w rozmowie z PAP, że wielokrotnie odnosił się do zarzutów wydatkowania środków publicznych na cele kampanii wyborczej.
„Wszystkie wydatki funduszu, za czasów kiedy byłem jego prezesem, były dokonywane zgodnie z prawem i na cele związane z działalnością funduszu. Celem wszystkich działań informacyjnych była po pierwsze promocja programów prowadzonych przez fundusz, a także działań związanych z ochroną środowiska” – zaznaczył.
Gajda stwierdził, że posłanka Pomaska po raz kolejny znieważa go publicznie. „Przyznam szczerze, że zaczynam mieć tego dość. Wiem, że immunitet, chroni ją również przed odpowiedzialnością cywilną, ale przyjrzę się temu co powiedziała i rozważę podjęcie kroków prawnych” – oznajmił.
Komentarze (0)