Z ogniem walczyło 13 jednostek Straży Pożarnej z całego powiatu ostrowskiego. W ogniu stanął budynek sortowni odpadów Zakładu Oczyszczania i Gospodarki Odpadami MZO SA przy ulicy Wiejskiej. Nie ma ofiar w ludziach, straty nie są jeszcze określone, podobnie jak przyczyna pożaru. – Widok jest przerażający. Ale pracownicy ZOiGO MZO nie powinni bać się o miejsca pracy – mówił na miejscu prezydent miasta Jarosław Urbaniak.
– Zapewne przez jakiś czas odpady w mieście nie będą sortowane, ale to nie oznacza, że pracownicy powinni się bać o miejsca pracy. Na dziś za wcześnie by móc mówić o przyczynach i stratach, ale najważniejsze jest to, że nikt w czasie tego pożaru nie ucierpiał – mówił Jarosław Urbaniak.
– Sortownia w tym budynku powstała w 2001 roku, na dobre ruszyła w 2002 roku. Dziś rano miałem spotkanie z Zarządem ZOiGO MZO SA w sprawie planowanych inwestycji i przeniesienia sortowni do nowego budynku przy ulicy Staroprzygodzkiej – dodaje Stanisław Krakowski, Zastępca Prezydenta Miasta.
– Pierwszy etap budowy nowego pomieszczenia dla linii sortowniczej zakończyliśmy w 2010 roku, drugi etap zakończenia prac planowalismy na koniec maja 2011 rok. Wtedy z ulicy Wiejskiej miała być przeniesiona sortownia na ul. Staroprzygodzką. W sortowni generalnie pracujemy na dwie zmiany. Z tego budynku dziś ewakuowaliśmy 20 osób. Na dziś nie jestem w stanie powiedzieć jak zorganizujemy dalszą pracę, myślę że do tematu wrócimy po ugaszeniu pożaru – podkreślał Andrzej Strykowski, prezes ZOiGO MZO SA w Ostrowie Wielkopolskim.
źródło: ostrow-wielkopolski.um.gov.pl
Komentarze (0)