„Badania ścieków dostarczają nam cennego obrazu zażywania narkotyków w Europie, oferując cenny wgląd w pojawiające się trendy. Wyniki pokazują zarówno wzrost, jak i rozprzestrzenianie się większości badanych substancji, co odzwierciedla problem narkotykowy, który jest zarówno wszechobecny, jak i złożony” – komentował Alexis Goosdeel, dyrektor centrum, cytowany przez „Euractiv”.
W Krakowie jak w Paryżu
Co badania ścieków mówią nam o skali problemu w Polsce? Pośród 75. badanych europejskich miast (jako jedyne z polski) znalazł się Kraków. Nie znalazł się wśród liderów zażywania twardych narkotyków. Jednak – w mieście wypalono zatrważająco dużą ilość marihuany.
„Bezkonkurencyjna okazała się w tej kategorii Barcelona. Wysoko znalazł się też Amsterdam (3. miejsce). W tej kategorii dosyć wysokie, 7. miejsce zajął Kraków, jedyna polska metropolia, którą badano. Znalazł się on tuż za Paryżem i Lizboną” – donosi portal vibez.pl.
Trend wzrostowy
Raport ONZ z 2021 r. wykazał duży wzrost liczby osób używających narkotyków na całym świecie w trakcie pandemii. Obecne badania potwierdzają, że trend wzrostowy nie osłabł.
„MDMA był jedynym narkotykiem, którego pozostałości zmniejszyły się w większości badanych miast, prawdopodobnie z powodu zamykania z powodu pandemii klubów nocnych, w których ten narkotyk jest często zażywany” – zauważa Reuters.
Kokaina pozostaje najbardziej rozpowszechniona w miastach Europy Zachodniej i Południowej, ale coraz częściej występuje w Europie Wschodniej i Środkowej. Metamfetamina, historycznie skoncentrowana w Czechach i na Słowacji, znajduje się obecnie w miastach na całym kontynencie.
Reuters, Euractiv, vibez.pl
Komentarze (0)