– Dzisiaj śmieci od razu przewożone są na nasze składowisko. Po wybudowaniu instalacji odpady najpierw trafią do sortowni, a dopiero potem na składowisko, dlatego pod względem logistycznym ta lokalizacja jest optymalna – zapewnia Tomasz Jojko kierownik Zakładu Gospodarki Odpadami w Świętochłowicach. Z całego strumienia zmieszanych odpadów komunalnych będzie można wysortować co najmniej 60 proc. z nich, by następnie je zagospodarować.
– Atutem jest na pewno to, że na samo składowisko będzie trafiać mniej odpadów, przez co jesteśmy w stanie przedłużyć jego żywotność i ograniczyć jego negatywne oddziaływanie na środowisko, a także zminimalizować uciążliwości. W pierwszym etapie będą sortowane odpady, które ulegają biodegradacji. Dzięki temu nie będą one deponowane na składowisku, co przyczyni się do zmniejszenia emisji gazu składowiskowego – tłumaczy Jojko – W miejscu tym będzie można także wysortować surowce wtórne.
Będą segregowane: metale, szkło, tworzywa sztuczne, czy odpady niebezpieczne. Sortownia została zaprojektowana na wydajność 30 tys. ton odpadów rocznie w pracy jednozmianowej. Obecnie na składowisko trafia od 20 do 25 tys. ton śmieci z terenu Świętochłowic. Wstępnie w sortowni przewiduje się zatrudnienie około 12 osób. Koszt realizacji inwestycji to 11 milionów złotych, w tym 10 milionów to dotacja, jaką miasto otrzymało z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Koniec bieżącego roku, to planowany termin zakończenia budowy sortowni.
Źródło: www.swietochlowice.pl
Komentarze (0)