Rondo znajduje się na granicy osiedli Starosielce i Bacieczki w Białymstoku. Decyzję w sprawie nadania mu nazwy Wolnej Ukrainy białostoccy radni podjęli na sesji Rady Miasta we wrześniu. Na miejscu jest już ustawiona tabliczka z nazwą, w piątek ustawiono tam także na uroczystość flagi Polski, Ukrainy i Białegostoku.
Szczególne zaangażowanie w rozwój polsko-ukraińskiego partnerstwa
– To jest kolejny wyraz, kolejny przykład wielskiej solidarności Polski z narodem Ukrainy – mówił Zwarycz o rondzie Wolnej Ukrainy. Dziękował za tę inicjatywę, która – jak mówił – “pokazuje bliskość” – pomiędzy narodami polskim i ukraińskim w obliczu wojny, która jest nie tylko przeciwko Ukrainie, ale i całemu cywilizowanemu światu.
– Teraz musimy razem się zjednoczyć, żeby tę wojnę razem wygrać. To rondo w Białymstoku pokazuje, że Ukraina była, jest i będzie wolna tak samo jak była jest i będzie wolna Rzeczpospolita Polska. Myślę, że razem będziemy budować naszą przyjaźń dalej i podstawą tej przyjaźni będzie ten wielki ruch, wielki odruch serc naszych braci i sióstr Polaków i Polek, którzy otworzyli swoje domy, serca dla Ukraińców, dla Ukrainek, dla matek z dziećmi, dla osób starszych – mówił na Rondzie Wolnej Ukrainy ambasador Zwarycz.
Dodał, że postawa Polaków jest wzruszająca, budująca i wyraził wiarę w to, że przyszłość relacji polsko-ukraińskich “jest wielka”. – Mamy sporo spraw razem do współpracy, mamy naszą przyszłość w zjednoczonej Europie. Ja wierzę, że my ramię w ramię zwyciężmy, ponieważ stoimy po stronie prawdy, a zawsze prawda i dobro zwycięża. Niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina – mówił ambasador.
Symboliczny gest
Tadeusz Truskolaski podkreślił, że nadanie nazwy Wolnej Ukrainy rondu w mieście to symboliczny gest.
– Dzisiaj w świat idzie wiadomość, że Białystok ma Rondo Wolnej Ukrainy. Jest to symboliczny gest wsparcia narodu ukraińskiego, który walczy z rosyjskim agresorem i stawia mu opór – powiedział prezydent Białegostoku. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje głównie wsparcia militarnego, humanitarnego, ale także gestów, by czuć, że nie jest sama, że wolny demokratyczny świat jest po stronie Ukraińców, po stronie tego, aby oni obronili swoje niepodległe państwo. – Wierzymy, że do tego dojdzie, że agresor poniesie klęskę – mówił Truskolaski.
Prezydent przypomniał, że od początku wojny mieszkańcy Białegostoku zaangażowani są w różną pomoc Ukraińcom. Podał, że obecnie w mieście jest kilka tysięcy Ukraińców, w szkołach w mieście uczy się teraz 966 uczniów. “Będziemy nadal pomagać Ukrainie i Ukraińcom, bo Ukraina i Ukraińcy walczą również za naszą wolność” – zaznaczył Truskolaski. Wyraził współczucie narodowi ukraińskiemu, gratulował postawy.
Przewodniczący Rady Miasta Białegostoku Łukasz Prokorym dodał, że Rondo Wolnej Ukrainy to symbol pamięci o ofiarach wojny, uznania dla walczącego narodu ukraińskiego oraz szacunku dla pokoju i wartości demokratycznych.
Komentarze (0)