Na temat prawdopodobnych podwyżek cen wody pisał ostatnio m.in. dziennik “Fakt”. W artykule wskazano, że pomimo zapewnień Beaty Szydło o tym, iż ceny wody od nowego roku nie wzrosną, cały czas istnieje takie prawdopodobieństwo.
Podobne wątpliwości wyraził minister energii Krzysztof Tchórzewski w oficjalnym liście do ministra Szyszki. Zauważył, że co prawda ceny wody dla mieszkańców nie pójdą w górę, ale więcej zapłacą przedsiębiorcy, w tym sektor energetyczny. Spowoduje to prawdopodobnie podwyższenie rachunków za prąd.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Energii: po wprowadzeniu nowych stawek za wodę może podrożeć prąd
W zamieszczonym na stronach Ministerstwa Środowiska komunikacie czytamy, że nowe przepisy mają na celu zabezpieczenie interesów konsumentów przed spółkami wodociągowymi, które są monopolistami na swoim terenie. W tym celu zostanie powołany krajowy regulator cen wody, a jego rolą będzie nadzór nad wysokością opłat, aby były one racjonalne i uzasadnione ekonomicznie.
Jednostkowa stawka za wody podziemne to 0,068 zł za 1m3, a za pobór wód powierzchniowych – 0,040 zł za 1m3. W projekcie rozporządzenia uwzględniono również współczynniki różnicujące, służące do ustalenia opłaty – wyliczają przedstawiciele resortu.
CZYTAJ TAKŻE: Prawo wodne uchwalone. Ceny wody nie wzrosną?
Ministerstwo zaznacza też, że nowe opłaty za wodę będą dotyczyły wyłącznie jej gospodarczego wykorzystania. I podkreśla, że opłaty dla sektorów energetyki oraz chowu i hodowli ryb zostały ustanowione w porozumieniu z tymi sektorami na najniższym możliwym poziomie.
Stawki za wodę dla przemysłu mają pozostać na takim samym poziomie jak w 2016 r. aż do 2020 r. Natomiast woda dla rolników do ilości 5 m3 dziennie liczona średniorocznie będzie bezterminowo bezpłatna.
Komentarze (0)