Obecnie charakterystyczne pojazdy, których malowanie przypomina pandę, testowane są w chińskim mieście Tiencin. Czarno-białe autobusy wyposażono w funkcję autonomicznej jazdy, która uruchamia się w ok. minutę po odjechaniu przez motorniczego ze stacji. Następnie pojazd po prostej trasie pokonuje samodzielnie odległość ok. 2,5 km. Algorytm sam zatrzymuje się na światłach, uważa na wjeżdżające na zajmowany pas ruchu samochody i wreszcie samodzielnie zatrzymuje się na kolejnym przystanku.
Producent autobusu, DeepBlue, jest jedną z kilkunastu firm, które zdobyły uznanie na globalnych rynkach. Startup rozpoczął międzynarodową sprzedaż swojego projektu, zabezpieczając umowę na testy w Grecji i podpisując z miastem Bangkok kontrakt na dostarczanie autobusów, opiewający na sumę 566 mln dolarów.
Jak informuje producent, póki co brakuje zamkniętych tras dla takich pojazdów. W chwili obecnej kosztowne testy drogowe niwelują więc niewielkie zyski. Kompleksowe badania dostosowujące pojazdy osobowe do wszystkich warunków na trasie mogą zająć ok. 5 lat. Trasa w mieście Tiencin jest jedną z setek wyznaczonych w całym kraju stref testów rozwiązań inteligentnego miasta. W nich firmy prowadzić mogą badania nad systemami automatycznie kontrolującymi ruch drogowy, gospodarowanie odpadami czy monitoring. Rząd w Pekinie spodziewa się inwestycji publiczno-prywatnych w ten sektor, które do 2020 r. przekroczyć mają sumę 500 mld juanów (71,26 mld dolarów).
Chińskie firmy nasiliły w ostatnim czasie testy samojezdnych aut osobowych. W ubiegłym roku osiem firm prowadziło badania na 56 pojazdach i przejechało w nich łącznie ponad 153 tys. km.
Komentarze (0)