Konferencja odbędzie się 22 czerwca br. w formule hybrydowej: w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz online. Wstęp jest wolny – decyduje kolejność zgłoszeń.
Paliwo z Polski rodem
Eksperci Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie zwracają uwagę, że jedną z zalet instalacji ciepłowniczych na odpady jest to, że chcąc – nie chcąc surowiec produkujemy na miejscu, nie musimy ich od nikogo importować. I choć owszem, odpadami nie zasilimy całej energetyki cieplnej, to jedna ok. 10 proc. energii może i powinno pochodzić z odpadów – ocenia IGCP.
– Szczególnie w obecnej, wojennej sytuacji powinniśmy zwrócić na to uwagę. Zagospodarowanie energii z frakcji palnej z odpadów, z którą i tak nie mamy co zrobić, nie mamy jak zagospodarować: jest w tej sytuacji szczególnie cenne. Dlatego w naszych planach przewidzieliśmy ok. 3 mld zł, które przeznaczyć chcemy na rozwój instalacji, które umożliwią przerób odpadów na ciepło i energię elektryczną – mówi Dominik Bąk, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który będzie gościem konferencji.
Kwestia bezpieczeństwa
Spalanie odpadów w specjalnie do tego przygotowanych spalarniach jest bezpieczne dla środowiska. W ocenie ekspertów, najbardziej rygorystyczne wymagania dotyczące emisji zanieczyszczeń stawiane są spalarniom odpadów co powoduje, że emisja zanieczyszczeń ze spalarni jest zawsze mniejsza niż ze spalania innych paliw stałych, porównywalna z emisjami ze spalania gazu ziemnego.
Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy. Dziś za dalsze przetwarzanie pochodzących z odpadów trzeba w tej czy innej formie płacić. Gdy powstaje spalarnia – odwrotnie: to ona płaci odbiorcom komunalnych odpadów za dostarczone paliwo odpadowe. Nie pozostanie to bez pozytywnego wpływu na rachunki za odbiór odpadów.
Więcej o konferencji „Ciepłownia na odpady – inwestycja bezpieczna i zrównoważona”
Komentarze (0)