Jak poinformowało PAP ministerstwo klimatu, Strategia przeszła już przez proces uzgodnień wewnątrz resortu, w dalszej kolejności zostanie opublikowana i poddana szerokim konsultacjom.
Ministerstwo zaznaczyło, że główne cele Strategii wyznaczają Polityka energetyczna Polski do 2040 r oraz Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu. Zakładają one m.in. 1,5 mln nowych gospodarstw domowych przyłączonych do sieci, wzrost udziału OZE w całym ciepłownictwie, oraz wzrost udziału systemów ciepłowniczych o statusie efektywnego do 85 proc. Redukcję emisji planuje się na poziomie 34 proc. w 2030 r., wobec wartości z roku 2019.
W ocenie ministerstwa właśnie uzyskanie statusu efektywnego systemu ciepłowniczego będzie kluczowym wyzwaniem stawianym przed ciepłownictwem w ciągu najbliższych 5 lat.
Zgodnie z prawem, poprzez efektywny energetycznie system ciepłowniczy lub chłodniczy to taki, w którym do wytwarzania ciepła lub chłodu wykorzystuje się co najmniej w 50 proc. energię z OZE lub w 50 proc. ciepło odpadowe, albo w 75 proc. ciepło pochodzące z kogeneracji.
Systemy pozbawione takiego statusu nie mogą otrzymywać wsparcia ze środków publicznych, a po 2025 r. konieczne będzie zagwarantowanie prawnej możliwości odłączania się od takich sieci – przypomniało ministerstwo. Dlatego projektowane w Strategii dodatkowe środki kierowane będą na wsparcie np. kogeneracji, jako stabilnej i zrównoważonej ekonomicznie technologii.
W kolejnym etapie nacisk zostanie położony na rozwój sieci i podłączanie nowych odbiorców, pozwalając systemom ciepłowniczym utrzymać stałą produkcję ciepła, pomimo przyspieszającej termomodernizacji.
Planowane jest wspieranie ciepła odpadowego i OZE, aczkolwiek raczej jako wsparcie istniejących systemów, ze względu na zbyt niskie temperatury, osiągane w obecnych technologiach odnawialnego ciepła. Ministerstwo szacuje, że dzięki postępom termomodernizacji temperatura w systemach ciepłowniczych będzie mogła być niższa po 2030 r., a wsparcie dla OZE zostanie wtedy zintensyfikowane.
Jak ocenia dyrektor ds. Strategii Ciepłownictwa think-tanku Forum Energii Andrzej Rubczyński, strategia przede wszystkim powinna nawiązywać do polityki klimatycznej UE, czyli docelowej dekarbonizacji ciepła. Jak przypomniał, w energetyce pojawiają się już sugestie, że wraz z zamknięciem ostatniej kopalni w 2049 r., skończy się produkcja energii z węgla. „W przypadku ciepłownictwa nie wybrzmiała dotychczas taka granica” – powiedział PAP Rubczyński.
Jak wskazał, np. w PEP2040 jedyne, co jest związane z ciepłownictwem, to koniec węgla w ogrzewaniu indywidualnym w miastach do 2030 r., a na wsi do 2040 r. „W strategii ciepłowniczej oczekiwałbym uściśleń, a w szczególności wskazania, co z węglem w ciepłowniach systemowych. Ambicje dotyczące odchodzenia od węgla powinny być nieco większe. Dla ciepłownictwa systemowego narzuciłbym datę 2035 r.” – podkreślił Rubczyński, wskazując na koszty ciepła przy rosnących kosztach emisji CO2.
Kolejnym elementem powinno być ścisłe powiązanie ze strategią energooszczędności dla budynków, powstającą w ministerstwie rozwoju. „Poziom ambicji jest tam wysoki, i to musi zostać odzwierciedlone w strategii dla ciepłownictwa. Wiedząc, jakie będzie zapotrzebowanie na ciepło budynków, lepiej będziemy kształtować sektor ciepłownictwa” – zaznaczył Rubczyński.
Z kolei Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych oczekuje od strategii m.in. dalszego wsparcia dla kogeneracji, w tym omówienia możliwych źródeł jej finansowania. Według PTEZ, kogeneracja powinna być jednym z pierwszych wyborów, jeżeli chodzi o samorządy i realizowane przez nie projekty w obszarze ciepłownictwa i elektroenergetyki.
Dążenie do neutralności klimatycznej nie będzie możliwe bez rozwoju systemów ciepłowniczych i próby odchodzenia od indywidualnych źródeł ciepła, zasilanych niskiej jakości paliwami, takimi jak węgiel, na rzecz korzystania z sieci i systemów ciepłowniczych, które generują i produkują energię elektryczną i ciepło bezpiecznie i przyjaźnie dla środowiska – wskazuje PTEZ.
Komentarze (0)