Ciepłownictwo w Polsce ma charakter lokalny. Obecnie, gdy wiele instalacji wymaga modernizacji, a jednocześnie istnieje bardzo duży problem ze wzrostem kosztów prowadzenia gospodarki odpadami, trzeba szukać rozwiązań tych problemów.
Odpady zamiast węgla
Sektor ciepłowniczy może efektywnie współpracować z samorządem – mówił podczas konferencji “Modernizacja ciepłowni w kierunku termicznego przekształcania odpadów” Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
– Identyfikujemy obecnie ok. 50 miejsc na terenie kraju, w których realnie myśli się o spalarniach odpadów. I nie mówimy tu o wielkich instalacjach spalających po 100 tys. odpadów rocznie. Mówimy o małych, lokalnych ciepłowniach unieszkodliwiających ok. 15 tys. ton rocznie. Jesteśmy więc w stanie budować obiekty umożliwiające obniżanie cen wywozu odpadów. Warto wykorzystać tę olbrzymią synergię, jaka istnieje pomiędzy wykorzystaniem odpadów z termicznym odzyskiem energii i ciepła a samorządową gospodarką odpadami.
Jak zaznacza Jacek Szymczak, nie będziemy jednak w stanie zrealizować zakładanych inwestycji, jeśli nie zapewnimy sobie ich zewnętrznego finansowania, ponieważ takie przedsięwzięcia nie należą do najtańszych. Tymczasem UE nie kwapi się do finansowania spalania odpadów, co widać w obecnej europejskiej taksonomii inwestycji uznawanych za zrównoważone.
Przekonać Unię do spalarni
– Europejskie działania dotyczące ciepłownictwa powinny zmierzać w kierunku wyrównywania potencjałów instalacyjnych między poszczególnymi krajami Unii. Obecnie, podczas dyskusji o termicznym unieszkodliwianiu odpadów wydaje się, że poza sojusznikami z Grupy Wyszehradzkiej, możemy zyskać przychylność Niemiec, które mimo posiadania już dużej liczby instalacji, chcą jeszcze dodatkowo wybudować około stu takich obiektów – mówił Rober Rosa, wiceprezes Abrysu.
Pojawia się jednak pytanie, jakie będą możliwości finansowania ciepłowniczych inwestycji? Mówił o tym podczas konferencji Artur Michalski, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
– Najgorsze byłoby w tej chwili uniemożliwienie udzielania pomocy publicznej na przedsięwzięcia z zakresu transformacji ciepłowniczej i energetycznej. KPO w obecnej wersji stanowi oczywiście problemem, ale pamiętajmy, że mimo wszystko dysponujemy krajowymi pieniędzmi na szeroko pojęte ciepłownictwo, a ponadto w ramach popandemicznej pomocy trafić ma także do nas ok. 300 mln euro – argumentował Artur Michalski.
Narodowy Fundusz dysponuje zapleczem finansowym na ciepłownicze inwestycje – nie tylko samorządowe. Interesującą propozycją, obok dotacji i pożyczek, jest kapitałowe wsparcie przedsiębiorstw.
– W takich wejściach kapitałowych Fundusz nie chce jednak pełnić roli dominującej – nie chce być, o ile to możliwe, akcjonariuszem większościowym. Chcemy, aby takimi przedsiębiorstwami zarządzali ich dotychczasowi właściciele, a rola Funduszu w takich przedsięwzięciach kończyła się w momencie, gdy sytuacja ulegnie poprawie – mówił A. Michalski.
Przykłady finansowania inwestycji w ciepłownictwo omówił Paweł Okoński, przedstawiciel Banku Ochrony Środowiska. Prelegent podkreślił, że bank chętnie wspiera także inwestycje w termiczne przekształcanie odpadów. – Jesteśmy otwarci na finansowanie tego typu inwestycji – powiedział Paweł Okoński z BOŚ Banku.
Inwestycje są nieuniknione
Prof. Grzegorz Wielgosiński (Politechnika Łódzka) dokonał porównania instalacji termicznego przekształcania odpadów z nadal najbardziej popularnymi w Polsce elektrociepłowniami zasilanymi węglem. Prelegent ocenił, że stuprocentowe odzyskiwanie odpadów to niestety utopia i zawsze, nawet przy najwyższych poziomach recyklingu, do zagospodarowania pozostanie frakcja resztkowa. Tym bardziej, że w Polsce nadwyżkę pre-RDF nadal szacuje się na ok. 10 mln ton.
Przestarzałe kotły opalane węglem można wymienić na instalacje termicznego przetwarzania odpadów. O ile taka instalacja będzie spełniać odpowiednie wymagania, modernizacja w tym kierunku charakteryzuje się dużo niższymi emisjami m.in. dwutlenku siarki czy tlenków azotu.
Podczas konferencji omówiono także m.in. zagadnienia studium wykonalności inwestycji podczas modernizacji elektrociepłowni, case study z budowy elektrociepłowni z wykorzystaniem OZE, czy systemów monitoringu emisji zgodnych z konkluzjami BAT. Uczestnicy będą mogli także wirtualnie zwiedzić instalacje w Szwecji, Francji, Kopenhadze i Poznaniu.
Partnerami konferencji “Modernizacja źródeł ciepła (ciepłowni i elektrociepłowni) w kierunku energetycznego wykorzystania odpadów” są BOŚ Bank, Dalkia Wastenergy, Eco Legal, Envag i Suez.
Komentarze (0)