We wtorek 13 czerwca zakończyła się debata poświęcona dramatycznej sytuacji infrastruktury krytycznej, spowodowanej nie wojną, nie zniszczeniami, ale… przyjętymi w Polsce rozwiązaniami prawnymi. Nietypowa konferencja prawnicza dotycząca branży wodociągowo-kanalizacyjnej pokazała, że problemy regulacji prawnych mogą realnie doprowadzić do zniszczenia dobrze funkcjonującej i nowoczesnej infrastruktury. Przykłady z życia wzięte – wskazujące na wyniszczanie firm przez przepisy prawa i na realne zagrożenie upadku nowoczesnych przedsiębiorstw – towarzyszyły oficjalnym wystąpieniom i rozmowom zakulisowym podczas całej konferencji organizowanej przez Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie”.

O tym, jak bardzo sytuacja infrastruktury krytycznej w zakresie dostarczania wody jest poważna, dziś chyba już nikogo nie trzeba przekonywać. A warto pamiętać, że mowa o zaspokajaniu absolutnie podstawowej potrzeby ludzi – dostępu do wody. Branża wod-kan jako jedyna pozbawiona została możliwości urealniania cen. Obowiązujące taryfy ustalane były przed skokiem inflacji, wojną w Ukrainie, wzrostem kosztów energii. Dziś boleśnie odczuwany jest na wielu poziomach zbliżający się upadek. My, mieszkańcy Polski, zaraz zaczniemy to nie tylko rozumieć, ale i odczuwać. I to boleśnie.

Dramaturgia wody

W branży jest wiele projektów ustaw i rozwiązań uzdrawiających sytuację, urealniających pro...