W 2014 roku Narendra Modi złożył przysięgę czystości przy Bramie Indii w Delhi w towarzystwie trzydziestu pracowników rządowych w całym kraju. Dla premiera Indii akcja to spełnienie marzeń Mahatmy Gandhiego o czystych i higienicznych Indiach.
Premier z miotłą
Sam premier od tego czasu stara się dawać przykład, z chęcią pozwolił się np. sfilmować gdy zamiatał śmieci przed komendą policji w centrum miasta. Powtarza, że ludzie nie powinni ani śmiecić, ani pozwalać na to innym i apeluje, by każdy obywatel Indii wciągnął do inicjatywy kolejnych dziewięć osób.
Do akcji Czyste Indie przyłączają się ludzie z różnych środowisk: od rządowych urzędników, żołnierzy, aktorów z Bollywood, sportowców, przemysłowców aż po duchowych przywódców. Prowadzone są lokalne i ogólnokrajowe akcje edukacyjne. W mediach społecznościowych ludzie posługują się hasztagiem #MyCleanIndia. Podejmowanych jest wiele spektakularnych działań jak np. czyszczenie plaż.
111 milionów toalet
W świętym mieście Varanasi, przez które przepływa Ganges, premier mówił o znaczeniu higieny sanitarnej. To wielkie wyzwanie dla kraju, w którym więcej niż połowa mieszkańców nie ma dostępu do toalet. Mahatma Gandhi w 1947 r. stwierdził, że “higiena sanitarna jest ważniejsza niż niepodległość”. Narendra Modi już w kampanii wyborczej w 2014 roku promował się hasłem “Najpierw toalety, potem świątynie”.
Plan Modiego zakłada budowę 111 milionów toalet. Ma mieć do nich dostęp każdy obywatel kraju. Do tej pory postawiono ich 80 milionów.
Bez plastiku
Wiosną w Indiach proklamowano plan wycofywania używania plastikowych jednorazówek. Premier nazwał je zagrożeniem dla ludzkości. Chociaż plan ma wejść w życie do 2022 r., to już co najmniej 25 z 29 stanów w Indiach wprowadziło pełne lub częściowe zakazy dotyczące ich używania. W większości przypadków jednak rzadko są one surowo egzekwowane.
Indie zakazują jednorazówek z plastiku. McDonald’s i Starbucks ukarane
Komentarze (0)