Drogi do pełnego monitoringu i inteligentnego zarządzania wodociągiem

Drogi do pełnego monitoringu i inteligentnego zarządzania wodociągiem
PU
06.12.2022, o godz. 14:43
czas czytania: około 4 minut
0

Pełny system monitoringu to zawsze będzie cel, bo nie ma takich możliwości abyśmy w krótkim czasie wszystko objęli pełnym monitoringiem. Zawsze pozostanie jakiś obszar, urządzenia, systemy, które nie będą w pełni objęte globalnym monitoringiem, bo będzie to np. nieopłacalne lub informacje nie będą miały istotnego znaczenia w działaniu. Istotą będzie natomiast dobre wykorzystanie zebranych danych. O bezpieczeństwie, efektywności i zarządzaniu w przedsiębiorstwach wod-kan dyskutują uczestnicy konferencji E-Wodobranie w Zielonej Górze.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Drogi do pełnego monitoringu i inteligentnego zarządzania mogą być różne i przede wszystkim zależne od punktu startu. Po okresie wielkiego rozwoju branży wod-kan istnieje wiele firm, które są  bardzo daleko na drodze do celu, są też tacy którzy gdzieś się zagubili i dziś nie będą już mogli zdobyć pieniędzy na rozwój. Ale dla większości przyszedł czas na zintegrowanie różnych systemów i dążenie do dobrego przepływu danych i ich właściwej interpretacji.

– Przykładem niech będzie problem energii elektrycznej, jej ceny, ilości pobranej, ilości wyprodukowanej, wskaźników energochłonności poszczególnych obiektów, systemów, urządzeń itd. To są tematy aktualne dla wszystkich, dużych i małych firm, bo kosztuje to wszystkich coraz więcej. W dużej firmie zajmie się tym główny energetyk, ale w małej? Wszystko musi być w odpowiedniej proporcji, ale problem jest taki sam – mówi Stanisław Zdanowicz, prezes zarządu Hydrosfery Józefów Sp. z o.o.

Przede wszystkim dane

Pełen monitoring to przede wszystkim zebranie danych z obiektów, sieci, urządzeń i analiza tych danych w celu codziennego zarządzania, usuwania awarii, planowania remontów i modernizacji,  planowania rozwoju całego systemu wodociągowo- kanalizacyjnego. Analiza danych i wykorzystanie ich na odpowiednich poziomach, świadome archiwizowanie i przetwarzanie to kwestie, które decydują o inteligentnym zarządzaniu. Ilość danych gromadzonych w trakcie pracy obiektów jest wielka, dlatego  musimy wiedzieć czego oczekujemy i co będziemy chcieli pozostawić na dłużej  na serwerach lub innych nośnikach jako dane archiwalne.

– Odpowiednie narzędzia zdobywane przy modernizacjach czy budowie nowych obiektów, pozwalają na gromadzenie danych i ich wykorzystanie do sterowania  i przetwarzania jako dane historyczne do analiz. Mam tu na myśli wszelkie systemy SCADA , wizualizacje pracy urządzeń z pomiarem parametrów, pomiary przepływów i ciśnień. Migracja danych z tych punktów to zadanie dla kadry technicznej, która z tego korzysta – mówi Stanisław Zdanowicz.

Będzie wolniej

Pełnię możliwości warunkują pieniądze oraz świadomość zarządzających w wykorzystaniu informacji. Już na etapie projektowania obiektów i sieci trzeba myśleć o ich pracy i sterowaniu. Na przykład zaprojektowanie komór pomiarowych na sieci daje na przyszłość możliwość pomiarów fizycznych ale i jakościowych (np. jakość wody w sieci).

– Myślę, że obecna sytuacja w branży spowolni nasze działania. Zawsze wygra opcja budowania większej ilości kilometrów sieci kosztem pomiarów jej pracy. Zdarzyło mi się odbierać pompownie ścieków bez opomiarowania ilościowego, a argumentem był całościowy pomiar na końcu układu. Ale pomiaru ze zlewni już brakowało – mówi prezes Zdanowicz.

Walka o jakość

Dostępność dobrych rozwiązań na rynku jest wystarczająca, ale coraz droższa. Klienci też są bardziej wymagający i wiedzą czego mogą oczekiwać. Dane dotyczące indywidualnych zużyć u klienta są również bardzo ważnym elementem. Dziś branża wod-kan walczy przede wszystkim o jakość usług.

– System zdalnego odczytu wodomierzy, który znakomicie sprawdził się w pandemii,  daje nam możliwość szybkiej analizy, rozliczenia i pokazania klientowi czy np. nie ma awarii na instalacji wewnętrznej. Wszelkie reklamacje dotyczące rozliczeń z klientem gdzie jest zdalny odczyt on-line kończą się szybko i bezproblemowo. Umożliwienie dostępu do własnych danych klientowi na e-bok wpływa też na ocenę jakości pracy firmy. E-faktura  i szybki kontakt e-mail z klientem stają się codziennością – mówi Stanisław Zdanowicz.

Wielkość i kondycja

Kilkanaście ostatnich lat to była niesamowita szansa dla branży. Dzięki dotacjom i programom pomocowym możliwa była modernizacja obiektów, sieci i sposobów zarządzania. Nastąpił rozwój technologii pomiarów i przesyłania danych. Powszechne stały się światłowody i wykorzystanie sieci GSM. Rozwiązano  problem z zasilaniem urządzeń pomiarowych poprzez wysoko wydajne baterie-akumulatory, czasami w oparciu o źródła energii odnawialnej.

– Problem pozostaje na małych, lokalnych wodociągach, gdzie trudnym zadaniem jest zapewnienie odpowiedniej ilości wody w okresie letnim. Takich miejsc jest jeszcze wiele, kilkaset w skali kraju. Tam monitoring i zarządzanie staje się elementem drugorzędnym – mówi prezes Hydrofery Józefów.

Ze względu na koszty nie wszyscy możemy sobie pozwolić na pełne elementy monitoringu. Dlatego dalszy rozwój przedsiębiorstw wod-kan będzie zależeć od wielkości i kondycji firmy oraz sposobu zarządzania w ostatnich latach.

– Patrząc na realia finansowe, myślę że będziemy mieli więcej czasu na dopracowanie i lepsze wykorzystanie systemów już istniejących. Mimo trudnych lat przed nami, myślę że warto docenić i wykorzystać  to co już mamy. Musimy też pamiętać, że mimo wszystko wciąż jesteśmy w drodze.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024