Dziś (20 maja br.), obchodzimy Światowy Dzień Pszczół ustanowiony przez ONZ. Jego celem jest podkreślenie i przypomnienie wagi oraz znaczenia pszczół dla pozyskiwania żywności. Ważne jest też zwrócenie uwagi na potęgujące się zagrożenia dla tych owadów.
Mowa tu m.in. o stosowaniu szkodliwych dla nich środków ochrony roślin, na wzrastającym zanieczyszczeniu środowiska, czy wręcz o odnotowywanych ostatnio także w Polsce, celowych działaniach osób zatruwających albo niszczących pasieki oraz ule.
Zagrożenie dla ludzkości
Sprawa jest bardzo poważna. I to do tego stopnia, że przy wielu okazjach, także specjaliści w tej dziedzinie podkreślają, że bez pszczół i innych owadów zapylających, przetrwanie nie tylko naszej cywilizacji, ale też gatunku ludzkiego jest zagrożone. Bez tych owadów grozi nam załamanie ekologicznej równowagi w globalnej skali.
Zróbmy więc wszystko co w naszej mocy, by pozyskać odpowiednią wiedzę, tak aby podejmując różnego działania, postępować rozważnie i nie szkodzić tym pożytecznym owadom.
Dodajmy, że w Europie aż 84 proc. gatunków uprawianych roślin wymaga zapylenia, głównie przez pszczoły. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że spośród ponad 470 gatunków pszczół występujących w Polsce, tylko jeden to pszczoła miodna. Z szacunków wynika także, że ponad 300 tys. gatunków roślin (a więc ponad 87 proc.) na świecie jest zapylanych m.in. przez pszczoły.
Minister klimatu: pamiętajmy o roli pszczół
– Pamiętajmy o roli, jaką zapylacze odgrywają w całym ekosystemie, a także o zagrożeniach dla tych pracowitych owadów – zaapelowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w Światowym Dniu Pszczół, którego celem jest podkreślenie znaczenia pszczół dla pozyskiwania żywności i zwrócenie uwagi na zagrożenia dla tych owadów.
– Dziś Światowy Dzień Pszczół. Pamiętajmy o roli, jaką zapylacze odgrywają w całym ekosystemie, a także o zagrożeniach dla tych pracowitych owadów. Każdy z nas może podjąć inicjatywę, która przyczyni się do ich ochrony – na dachu Ministerstwa Klimatu i Środowiska od kilku lat mamy zainstalowane ule – napisała szefowa MKiŚ Anna Moskwa. Ule na dachu resortu klimatu zostały zamontowane w 2017 r.
Naukowcy oraz organizacje ekologiczne wskazują, że powodem ginięcia pszczół jest nadmierne oraz nieprawidłowe stosowanie środków ochrony roślin i nawozów, coraz większe zanieczyszczenie środowiska i niekorzystne zmiany klimatu. Na śmiertelność owadów zapylających wpływa też utrata siedlisk – bazy pokarmowej i lęgowej – następująca w wyniku zmian w użytkowaniu terenu. Dla pszczół niekorzystne są też monokultury. Aby pszczoły mogły produkować miód, muszą mieć różnorodną roślinność.
W Poznaniu darmowe nasiona na łąki kwietne
Z okazji Światowego Dnia Pszczół w piątek na dworcu głównym PKP w Poznaniu rozdawane są nasiona, które mają posłużyć do stworzenia łąki kwietnej. Akcja realizowana jest wspólnie przez Koleje Wielkopolskie, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu oraz Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Poznaniu.
– Najprostszym sposobem, by odwdzięczyć się pszczołom za bogactwa, które od nich otrzymujemy, jest ugoszczenie ich w naszym ogrodzie – podkreślił rzecznik RDLP w Poznaniu Tomasz Maćkowiak.
Przypomniał on, że pszczoły ceniono już w starożytności, a ich profesjonalną hodowlą zajmowali się m.in. Egipcjanie, Sumerowie czy Babilończycy.
– Te pożyteczne owady zasługują na to, byśmy odwdzięczyli się im za bogactwa, z których korzystamy na co dzień. Możemy to zrobić na wiele sposobów. Najprostszym z nich jest ugoszczenie pszczół w swoim ogrodzie lub na balkonie – podkreślił rzecznik RDLP.
Akcja od samego rana cieszy się dużym zainteresowanie. Przygotowano 1200 paczuszek z nasionami. Jedna to 10 gramów nasion i wystarcza na wysianie ok. 2 m kw. łąki kwietnej.
W paczuszkach rozdawanych mieszkańcom i podróżnym na dworcu znajduje się mieszanka roślin jednorocznych i wieloletnich, w tym maki, chabry, koniczyna, słonecznik. Właśnie taka mieszanka najlepiej służy pszczołom.
Komentarze (0)