Reklama

ad1a FARMTRAC [18.06-02.07.25]

Ekspert ostrzega: centralizacja komunikacji nigdzie dobrze nie działa

Ekspert ostrzega: centralizacja komunikacji nigdzie dobrze nie działa
ZM/PAP
12.05.2025, o godz. 8:53
czas czytania: około 3 minut
0

Projekt nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym ma przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu. Jednak zdaniem dr. Michała Beima z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, niektóre propozycje mogą doprowadzić do nadmiernej centralizacji i utrudnić organizację transportu w regionach.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b IA webinar [16.06-01.07.2025]

Nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowym zakłada m.in. wprowadzenie definicji wykluczenia komunikacyjnego i przekazanie szczególnej roli marszałkom województw, którzy mają stać się integratorami transportu w regionach. Ich zadaniem będzie koordynacja sieci połączeń, w tym dostosowanie rozkładów jazdy autobusów do rozkładów kolejowych.

Model niemiecki z polskimi trudnościami

– Proponowane zmiany idą w dobrym kierunku, ale rodzą wiele pytań – ocenia dr Michał Beim z Pracowni Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jego zdaniem nadmierna centralizacja może prowadzić do oderwania od lokalnych potrzeb. – Boję się postanowień ustawy wprowadzających centralizm transportu w regionach, bo to nigdzie dobrze nie funkcjonuje – dodaje.

Ekspert przypomina, że obowiązujące w Polsce zasady organizowania transportu regionalnego wzorowane są na modelu niemieckim, który działa w oparciu o wieloletnie plany z dużym wyprzedzeniem. – W Niemczech plan transportowy obowiązuje przez 15 lat, z dokładnymi godzinami odjazdów. U nas rozkłady pociągów zmieniają się co chwilę, co utrudnia organizację komunikacji przez powiaty – wyjaśnia Beim.

Zwraca też uwagę na zbyt szeroką rolę marszałków jako organizatorów przewozów subregionalnych. – Z poziomu województwa trudno określić potrzeby w małych powiatach. W Niemczech związki transportowe działają ponad granicami administracyjnymi, kierując się realnymi powiązaniami między ośrodkami – mówi.

Definicja wykluczenia komunikacyjnego potrzebna

Dr Beim odnosi się również do obecnego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, który – jak twierdzi – często działał na zasadzie prób i błędów. – Stał się narzędziem do eksperymentów, bez realnej oceny społecznych efektów – zauważa.

Resort infrastruktury planuje zmianę nazwy obecnego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych na “Fundusz przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu”. Ekspert popiera wprowadzenie do definicji wykluczenia komunikacyjnego. Ma ono oznaczać ograniczenie możliwości korzystania z konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich, np. prawa do nauki czy ochrony zdrowia, w wyniku braku dostępu do transportu.

Kompetencje dotyczące obsługi tego funduszu zostaną przekazane marszałkom – obecnie FRPA zajmują się wojewodowie. Według dr. Beima “wyjęcie” wojewodów z systemu regionalnego transportu publicznego może trochę usprawnić jego działanie. – Wojewodowie powinni mieć raczej funkcję kontrolną, a nie prowadzić politykę transportową w regionach – zaznaczył.

Standardy tak, ale elastycznie

Nowelizacja przewiduje również wprowadzenie minimalnych standardów, takich jak wiek taboru (do 20 lat) oraz minimalna liczba połączeń – trzy pary dziennie w różnych porach i w dni wolne. Dr Beim pozytywnie ocenia kierunek zmian, choć zwraca uwagę na potrzebę elastyczności. – Takie przepisy powinny być ogólne, by pozwolić na dostosowanie do realnych potrzeb danej gminy – zaznacza.

Rząd planuje przyjąć projekt nowelizacji ustawy w trzecim kwartale 2025 r.

 
 

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad2 FORUM RECYKLINGU 2025 [18.06-01.10.25]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2025