Zbiornik retencyjny z niezbędnymi urządzeniami hydrotechnicznymi powstanie na potoku Wójtowianka, na tzw. Wilczych Dołach, pomiędzy osiedlem Sikornik a obwodnicą miejską. Będzie chronić przed zalaniem część śródmieścia. Obecnie w trakcie intensywnych opadów wezbrane wody Wójtowianki i Ostropki nie są w stanie pomieścić się w wąskim, podziemnym kanale prowadzącym do rzeki Kłodnicy, zalewają szpital, teatr, ulice, budynki mieszkalne i parkingi.
Nowy zbiornik przeciwpowodziowy będzie elementem kompleksowego miejskiego systemu ochrony Gliwic przed powodziami, ale nie tylko. Prezydent Gliwic zadecydował, że – zgodnie z oczekiwaniami wyrażanymi przez mieszkańców – teren zyska dodatkową funkcję i będzie służyć gliwiczanom na co dzień jako miejsce wypoczynku i rekreacji.
Teren otwarty dla mieszkańców
Inwestycja obejmie w sumie 10 hektarów, a zieleń pokrywać będzie docelowo 70% tego obszaru (tylko 1,3% zajmą elementy betonowe). Suchy zbiornik retencyjny zostanie tak ukształtowany, że będzie mógł być w bezpieczny sposób wykorzystywany przez mieszkańców w różnym wieku.
W efekcie gliwiczanie będą zdecydowanie lepiej chronieni przed powodziami, a równocześnie zyskają nową ogólnodostępną miejską przestrzeń o charakterze parkowym, ze ścieżkami dla rowerzystów i pieszych. Przewidziano miejsca wypoczynku i różne elementy małej architektury – m.in. ławki, leżaki, specjalne podesty z miejscami do siedzenia i plenerowymi meblami, wiatę czy stoliki piknikowe. Zaplanowano plac zabaw i siłownię.
Posadzona zostanie bardzo duża liczba nowych roślin – drzew, krzewów i bylin. Pojawi się też m.in. roślinność łąkowa czy rośliny pnące. Zostaną dobrane odpowiednie gatunki dostosowane do panujących warunków, cieszące oczy spacerowiczów, ale pożyteczne także dla owadów i małych zwierząt. Koncepcję zagospodarowania terenu przygotowała ta sama firma, która sporządziła projekt modernizacji Parku Chrobrego przy hali Arena.
Prace nabierają tempa
Teren budowy został już ogrodzony i – zgodnie z przepisami – sprawdzony przez archeologów. Obecnie prowadzona jest niezbędna wycinka drzew i innych roślin. Chodzi w przeważającej liczbie o niewielkie drzewa oraz krzewy porastające koryto potoku na odcinku, na którym ma powstać zbiornik retencyjny. Cenne, duże drzewa rosnące w bezpośrednim sąsiedztwie niecki zostaną zachowane i zabezpieczone przed uszkodzeniem.
Miasto ma zgodę na realizację inwestycji wydaną przez wojewodę śląskiego, uzyskaną na podstawie specustawy przeciwpowodziowej. – Ta podstawowa decyzja wojewody pozwala na wycinkę drzew i krzewów na wskazanym terenie objętym inwestycją. Są jednak pewne warunki. Przeprowadzony został monitoring przyrodniczy i konieczne było pozyskanie tzw. decyzji derogacyjnej zezwalającej na odstępstwa od zakazów dotyczących ingerencji w środowisko ptaków na terenie całej inwestycji, w tym m.in. na terenie jednej z działek, gdzie zlokalizowano gniazda i dziuple. Taką decyzję dla inwestycji otrzymaliśmy, podobnie jak decyzję derogacyjną dotycząca płazów i gadów. Wydała ją Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a następnie utrzymała w mocy Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – informuje Elżbieta Chrząszcz, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarowania Wodami UM.
Koszty i dofinansowanie
Kolejnym krokiem będą prace ziemne związane z kształtowaniem terenu. Budowa zbiornika retencyjnego ma kosztować ok. 16,5 mln zł, z tego 85% zostanie pokryte ze środków unijnych, ale kwota ta może jeszcze ulec zmianie. Wsparcie z Unii Europejskiej w wysokości około 6 mln zł miasto pozyskało także na zagospodarowanie terenu.
Piotr z Gliwic
Komentarz #168030 dodany 2022-02-04 12:58:30
To może kilka słów o barbarzyństwie, jakim jest wycinka 660 drzew i nie tylko: cyt. Sprawa Wilczych Dołów — zaplanowano wycinkę 660 drzew i likwidację całego cennego ekosystemu doliny potoku bez oceny oddziaływania na środowisko i rzetelnej inwentaryzacji przyrodniczej. Mimo sprzeciwu mieszkańców, którzy na własną rękę zamówili szereg ekspertyz naukowych niezostawiających suchej nitki na dokumentacji władz Gliwic, inwestycja jest forsowana, a władze ignorują fakty oraz oczekiwania 10.000 osób, które podpisały petycję w tej sprawie". Temat opisały media ogólnopolskie (np.https://oko.press/mieszkancy-gliwic-kontra-wladze-miasta-spor-o-zbiornik-retencyjny/)