Zalogowani
Z danych CBOS wynika, że w zeszłym roku z Internetu korzystało 53% mieszkańców wsi.
– W XXI wieku podstawowym sposobem komunikowania się mieszkańców z urzędami staje się Internet. Jest on najtańszym dostępnym narzędziem. Od tego kierunku nie ma już odwrotu. Podobnie rzecz się ma z nabywaniem przez mieszkańców gmin umiejętności cyfrowych. Internet oraz jego narzędzia spełniają w 100% potrzeby zarówno ich, jak i samorządów. Pozostaje jedynie kwestia tego, jak zostaną wykorzystane – relacjonuje Bogusława Szymańska, prezes Zarządu Fundacji Rzeczpospolita Polska Nasza. Do głosu dochodzi też nowe, wychowane na nowinkach technicznych pokolenie, w którym działaczka na rzecz rozwoju cyfryzacji pokłada największe nadzieje: – Młodzi mieszkańcy wsi nie wyobrażają już sobie funkcjonowania bez Internetu. Walczą o dostęp do sieci, gdyż jest ona dla nich ważna w kontekście nie tylko rozrywki, ale przede wszystkim dalszego rozwoju. Nie chcą mieć kompleksów w porównaniu ze swoimi rówieśnikami z dużych miast. Gminy oraz powiaty są świadome tych potrzeb, więc wspierają sołectwa w działaniach popularyzujących rozwój sieci internetowych. Chodzi w nich nie tylko o korzystanie z Internetu na linii urząd – mieszkaniec, ale też o możliwość reklamowania samej gminy. Jest to najtańszy sposób na zainteresowanie potencjalnych inwestorów i turystów. Gminy, które prowadzą statystyki, potwierdzają, że e-gmina funkcjonuje nie tylko w wirtualnej wyobraźni, lecz także ma coraz szersze grono użytkowników: – Nasza strona ma średnio 3 tys. unikalnych użytkowników miesięcznie i około 15 tys. odsłon. Największą aktywną grupą wiekową są osoby z przedziału 24-34 lata – stanowią ponad 30% – wylicza Krzysztof Ratuski, informatyk Urzędu Gminy Dobre w województwie mazowieckim.
– Urzędów nie trzeba już przekonywać do dobrodziejstw Internetu. Wszystkie gminy mają swoje strony. W dużej mierze brakuje im jednak wsparcia i umiejętności przy budowaniu smart city, czyli otwartego i nowoczesnego urzędu oferującego mieszkańcom różne kanały komunikacji oraz możliwość załatwiania spraw np. przez smartfony, kioski informacyjne, opłatomaty czy też same, bardziej rozbudowane strony www. I w tym kierunku staramy się wspierać ich działania – podsumowuje B. Szymańska.
Artykuł pochodzi z czerwcowego wydania “Przeglądu Komunalnego” (06/2015)
Komentarze (0)