Jak zarządzać kryzysem w wodociągach?

Jak zarządzać kryzysem w wodociągach?
ko
15.03.2018, o godz. 20:18
czas czytania: około 3 minut
0

Deszcze nawalne, pęknięcia rur, odory i skażenia wody - to najczęstsze sytuacje kryzysowe w przedsiębiorstwach wodno-kanalizacyjnych. Jak się przygotować do nich i jak sobie radzić, gdy wystąpią - o tym od środy rozmawiają wodociągowcy w Krynicy Zdroju.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Tematem przewodnim trzydniowej konferencji “Hydroprezentacje” jest zarządzanie kryzysowe. W spotkaniu, organizowanych przez Stowarzyszenie Wodociągowców Województwa Śląskiego i NOT Katowice, bierze udział prawie 100 osób z branży.

Wielka Woda A.D.1997

Największym kryzysem w współczesnej historii polskich wodociągów była powódź, jaka dotknęła Polskę w 1997 roku. Kataklizm, który pochłonął życie kilkudziesięciu osób był wyzwaniem, któremu musiały sprostać wrocławskie wodociągi. Ówczesny szef MPWiK we Wrocławiu Witold Sumisławski przedstawił przebieg przygotowań do “wielkiej wody”, a także działań już z czasie powodzi i po niej.

– Nie było żadnych procedur postępowania – podkreślał Sumisławski. Problem stanowiło także zaplecze techniczne. Wodę trzeba było dostarczać beczkowozami, a do dyspozycji w 650-tysięcznym mieście, na początku powodzi firma miała ich trzy. Witold Sumisławski zwracał uwagę na niezwykle istotną rolę sztabu kryzysowego i jego sprawność decyzyjną w takich sytuacjach.

“Hydroprezentacje” 2018

Powodzi ani innych kataklizmów nie da się przewidzieć, nie można też w 100 proc. im zapobiec. Jednak przygotowane procedury mogą zniwelować ich konsekwencje. Po 20 latach od powodzi tysiąclecia większość przedsiębiorstw wod-kan ma opracowane tzw. książki zarządzania kryzysem. Niestety zazwyczaj dopiero w praktyce sprawdza się ich wartość, rzadko wykonywane są symulacje działań.

Skażenia, wycieki i inne kryzysy

Poza powodziami, które na szczęście zdarzają się rzadko, przedsiębiorstwa na co dzień stykają się z problemami mniejszej skali, ale także wymagającymi wdrożenia procedur kryzysowych.

Mirosław Kąkol z PEWiK Gdynia zwracał uwagę na dwa problemy – uciążliwości zapachowe i nawalne deszcze doprowadzające do wylewów z sieci kanalizacyjnej. Andrzej Malinowski, prezes Dąbrowskich Wodociągów mówił, jak trudno działać pod presją czasu gdy brak wyczerpujących informacji o przyczynie awarii (np. przyczynach zmiany barwy wody), a mieszkańcy domagają się szybkiego rozwiązania problemu.

Krzysztof Latko z Katowickich Wodociągów mówił natomiast o ogromnej odpowiedzialności, jaka leży na szefach firm w czasie kryzysu. Wspomniał awarię energetyczną w Pszczynie w roku 2004, która sprawiła, że 90 proc. mieszkańców przez trzy dni było odciętych od dostaw wody.

Podkreślano także ogromną rolę rzecznika prasowego w każdych wodociągach. W wielu przedsiębiorstwach tę rolę pełni prezes, który na kontakcie z mediami nie musi się znać. Natomiast rzecznik fachowo kontaktuje się z mediami. Gdy jest się czym pochwalić, buduje dobry wizerunek przedsiębiorstwa.

– Ten wizerunek przyda się, gdy dojdzie do sytuacji kryzysowej – podkreślał Andrzej Malinowski, dodając, że równie istotna jak komunikacja na zewnątrz, jest ta wewnątrz firmy. Przedsiębiorstwo wod-kan dzięki niej działa sprawnie i wszyscy jego pracownicy mówią jednym głosem.

Ludzie mediów

Podczas konferencji w Krynicy wodociągowcy mieli też okazję porozmawiać z ludźmi mediów. Jak dobrze wypaść przed kamerą mówiła Aleksandra Kutz, dziennikarka telewizyjna. Kamil Durczok opowiadał natomiast o swoim życiu zawodowym i o tym, jak wyjść z kryzysu z twarzą.

XXI edycja “Hydroprezentacji” w Krynicy-Zdroju odbywa się pod patronatem miesięcznika Wodociągi-Kanalizacja.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024