Trwa planowanie przyszłorocznych budżetów, a wydatki na energię stanowią niemały procent w kosztach większości firm. Działania optymalizacyjne to must have. Jakimi alternatywami warto zainteresować się już dziś i o czym należy pamiętać, prowadząc biznes (niezależnie od skali i branży)?
Regulacje w OWU
– Zgodnie z obowiązującymi przepisami, operator systemu dystrybucyjnego (OSD) są zobowiązani umożliwić odbiorcy paliw gazowych lub energii elektrycznej zmianę sprzedawcy nie później niż w terminie 21 dni od dnia poinformowania właściwego operatora o zawarciu umowy sprzedaży lub umowy kompleksowej z nowym sprzedawcą. 21 dni to okres dość długi, biorąc pod uwagę, że jesteśmy już na przełomie października i listopada – podkreśla Tomasz Morawski, członek zarządu Reo.pl.
Trzeba pamiętać, że to nowy sprzedawca ma obowiązek z odpowiednim wyprzedzeniem przygotować i wysłać odpowiedni wniosek wraz z wymaganymi załącznikami do danego operatora systemu dystrybucyjnego. Następnie taki wniosek jest szczegółowo weryfikowany i jeśli dany OSD wykaże braki lub zastrzeżenia może być cofnięty – zauważa Tomasz Morawski.
W związku z powyższym, terminu podpisania nowego kontraktu zdecydowanie nie warto odkładać na ostatnią chwilę. Należy również pamiętać o regulacjach umownych w zakresie okresu wypowiedzenia dotychczasowej obowiązującej Umowy sprzedaży energii elektrycznej z dotychczasowym sprzedawcą. Często zdarza się, że sprzedawcy regulują kwestie automatycznego przedłużenia umowy sprzedaży w OWU, na co czasami odbiorcy nie zwracają uwagi.
Decyzja biznesowa
Jeśli po raz pierwszy podejmujemy decyzję o wyborze zielonej energii do naszego biznesu, powinniśmy uważnie zweryfikować jej realne pochodzenie. Być może tzw. „gwarancje pochodzenia” są kupione u pośrednika lub od wytwórcy energii OZE, którzy swoją energię sprzedają na rynku hurtowym, a realnie energia, zamiast pochodzić ze źródeł odnawialnych i generować dla nas korzyści finansowe i wizerunkowe, jest po prostu „pokolorowana” gwarancjami pochodzenia kupionymi na rynku. Najczystszym, wzorcowym rozwiązaniem byłoby, aby sprzedawca legitymował się bezpośrednią gwarancją pochodzenia energii ze źródeł odnawialnych pochodzącą od wytwórcy od którego kupuje bezpośrednio energię elektryczną.
Zmiana sprzedawcy energii to decyzja biznesowa, którą zdecydowanie warto podejmować. Nie jesteśmy bowiem „przywiązani” do jednego modelu, mamy wolny rynek i możliwość decydowania, w jaki sposób kształtujemy i rozdzielamy nie tylko budżet firmy, ale też w jaki sposób włączamy biznes w inicjatywy z zakresu ESG. Tu korzystanie z zielonej energii bądź decyzja o wejście w proces zielonej transformacji przedsiębiorstwa jest punktem strategicznym.
Komentarze (0)