Konferencja odbyła się w ramach spotkania stałych klientów kancelarii Jerzmanowski. Część merytoryczną otworzyła prezes Magdalena Dutka, prezes firmy Abrys, która jest wydawcą miesięcznika “Wodociągi-Kanalizacja”. To na łamach tego wydawnictwa ukazały się raporty będące tematem przewodnim konferencji.
Raporty kancelarii Jerzmanowski oparte są na ponad stu ankietach przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorstw działających w branży wod-kan.
Opracowanie dotyczące polityki taryfowej, również w aspekcie nowego Prawa wodnego, omówił Łukasz Ciszewski z kancelarii Jerzmanowscy. Prelegent odnotował m.in. to, jak wiele czynników ma wpływ na wysokość taryf, wliczając w to choćby technologię wodomierzy.
Aż 1/4 przedsiębiorstw spotkała się też w ostatnich latach z odmową zatwierdzenia taryf, głównie ze względu na przyjęcie zbyt wysokich cen. Zainteresowaniem uczestników cieszyły się także dane dotyczące finansowania inwestycji wod-kan ze środków unijnych oraz ich wpływu na polityki taryfowe.
Wnioski z raportu zostały omówione w panelu dyskusyjnym, w którym udział wzięli przedstawiciele spółek o niestandardowym podejściu do taryf. Jak pogodzić wysokość opłat z koniecznością zwrotu kapitału dla inwestora mówiła Małgorzata Hawro reprezentująca PWiK w Głogowie.
Jedną z najbardziej skomplikowanych w Polsce polityk taryfowych (zawierającą łącznie ponad sto grup) oraz to, jak udało się do niej przekonać miejskich radnych, omówił z kolei prezes PWiK w Koninie – Zbigniew Szymczak.
Szczecinek i Brzeg – choć obie to spółki po bardzo dużych inwestycjach – przyjęły inne strategie co do taryf. O różnicach między nimi i płynących z nich wnioskach mówili prezesi Andrzej Wdowiak (PWiK Szczecinek) i Artur Stecuła (PWiK Brzeg).
– Potrzeba nam bardziej precyzyjnego prawa, szczególnie w najbardziej “zapalnych” punktach – podsumował rozmowę Łukasz Ciszewski. Zauważył również, że nie ma jednego gotowego przepisu na dobrą politykę taryfową. – Nie można narzucić jedynej słusznej metody, szczególnie w spółkach wielogminnych – odnotował.
Raport dotyczący konsolidacji spółek wod-kan przedstawił dr Jędrzej Jerzmanowski, zaznaczając, że jest to temat, który od zawsze wzbudza emocje wśród branży, szczególnie u małych przedsiębiorstw. Dlaczego warto konsolidować? Przede wszystkim, jak zauważył prelegent, daje to korzyści finansowe.
Na bazie swojego doświadczenia różne modele konsolidacji przedsiębiorstw wod-kan omówił Dariusz Gusta, członek zarządów trzech spółek – Nowa Sól, Krosno Odrzańskie i Szprotawa. Ocenił, że konsolidacja zawsze jest trudna i każdym przypadku wymaga gruntownego przygotowania.
– Konsolidacja w naszej branży jest potrzebna i wręcz konieczna – ocenił Józef Król, prezes spółki PWiK Bolesławiec, która zrzesza miasto i gminę Bolesławiec oraz miasto i gminę Lwówek. To przykład na to, że połączenie zakładów to korzyści nie tylko finansowe, ale również możliwość wykorzystania doświadczenia partnerów do modernizacji instalacji.
Prezes słupskich wodociągów Andrzej Wójtowicz na uzasadnienie zasadności konsolidacji posłużył się przykładem Kobylnicy, gdzie koszt wody dla mieszkańca po przeprowadzeniu tego procesu zmniejszył się aż o 1,20 zł. Wójtowicz podkreślił jednocześnie, że, aby konsolidacja była optymalna, musi ona zachować symetrię dla wszystkich interesariuszy.
Komentarze (0)