Górnictwo węgla kamiennego należy do największych emitentów metanu – bezwonnego gazu towarzyszącego złożom węgla, którego potencjał cieplarniany jest 28-krotnie większy od dwutlenku węgla. Potencjalnym problemem dla kopalń i innych emitentów metanu może być rozważane obecnie objęcie tego gazu unijnym systemem opłat za emisję – domaga się tego wiele organizacji ekologicznych.
Jak poinformował dyrektor biura odmetanowania i zarządzania mediami energetycznymi Jastrzębskiej Spółki Węglowej Artur Badylak, w końcu tego roku – prawdopodobnie w listopadzie lub grudniu – spodziewane jest unijne rozporządzenie, służące redukcji emisji metanu w energetyce i kopalniach węgla.
– Wiele osób straszy, że metan zostanie włączony do systemu handlu emisjami. To zamknęłoby polskie górnictwo już dzisiaj, natychmiast. W skali JSW, biorąc pod uwagę dzisiejszą cenę za emisję dwutlenku węgla na poziomie ponad 50 euro, to jest koszt – na dzisiaj – prawie 2 mld zł rocznie – poinformował A. Badylak. – Mam nadzieję, że jednak rozsądek weźmie górę i – przynajmniej takie sygnały dochodzą do mnie na dzisiaj – metan nie zostanie włączony do systemu handlu emisjami.
Badylak podkreślił, że niezależnie od ostatecznego kształtu regulacji, JSW zamierza kontynuować działania służące zmniejszeniu emisji metanu i zwiększeniu gospodarczego wykorzystania ujętego w instalacje odmetanowania gazu.
W kopalniach JSW metanu jest najwięcej w polskim górnictwie. W ub. roku w procesie eksploatacji węgla w kopalniach spółki wydzieliło się prawie 362,8 mln m sześc. metanu (w tym roku spodziewana jest nieco większa emisja), z czego 220,4 mln m sześc. trafiło do atmosfery poprzez wentylację wyrobisk, a 142,4 mln m sześc. ujęto w instalacje odmetanowania.
Ponad 86 mln m sześc. gazu pozyskanego w ramach odmetanowania wykorzystano do produkcji energii elektrycznej i cieplnej – z tego ponad 26 mln m sześc. posłużyło do wytwarzania prądu, ciepła i chłodu we własnych instalacjach JSW, a niespełna 60 mln m sześc. sprzedano odbiorcom zewnętrznym. 56,4 mln m sześc. ujętego metanu nie zostało w żaden sposób wykorzystane.
– W JSW wykorzystujemy ok. 60 proc. ujętego już metanu. Ambicją naszą jest, aby wykorzystywać go w całości – zadeklarował dyrektor, przypominając, iż od kilku lat jastrzębska firma realizuje program gospodarczego wykorzystania metanu, instalując silniki gazowe i budując układy kogeneracyjne.
Produkcja energii elektrycznej z metanu wzrosła w JSW z ponad 70 tys. megawatogodzin w roku 2018 do niespełna 100 tys. megawatogodzin w roku 2020, co zaspokoiło ok. 10 proc. zapotrzebowania firmy na prąd. Po oddaniu do użytku nowych układów kogeneracyjnych, w pierwszym półroczu br. w kopalniach JSW z metanu wytworzono już ok. 75 tys. megawatogodzin energii.
– 2021 będzie rokiem skokowego wzrostu produkcji energii z metanu w JSW – prognozuje dyrektor.
Aby w uzasadniony ekonomicznie sposób wykorzystywać cały ujęty w instalacje odmetanowania gaz, potrzebne są kosztowne inwestycje (JSW liczy tu np. na programy wspierające redukcję emisji) zwiększające efektywność odmetanowania (w ub. roku wyniosła ona w spółce ok. 39 proc.) oraz zmiany przepisów, zwalniające większe instalacje wykorzystujące metan z opłat emisyjnych. Dyr. Badylak ocenił, iż całkowite wyeliminowanie emisji metanu do powierza wentylacyjnego i atmosfery jest w górnictwie niemożliwe.
– Około połowy metanu, który wydziela się do wyrobisk wentylacyjnych, trzeba będzie odprowadzić do atmosfery – uważa przedstawiciel JSW.
W 2019 r. światowa emisja metanu wyniosła ok. 596 mln ton, z czego 60 proc. to efekt działalności człowieka. Europa odpowiada za ok. 11 proc. emisji gazów cieplarnianych, z czego niespełna jedna trzecia pochodzi z energetyki, w tym 7 proc. z górnictwa, a ok. 1,3 proc. z JSW.
W ub. roku w kopalniach JSW wydzielało się 691 m sześc. metanu na minutę, z czego ujmowano 273 m sześc. gazu na minutę – oznacza to średnią efektywność odmetanowania na poziomie 39,5 proc. Kopalniami o największej w JSW metanowości są: Szczygłowice (gdzie wydziela się prawie 220 m sześc. metanu na minutę), Pniówek i Budryk.
Komentarze (0)