– Kalisz ma ogromne zasoby energii geotermalnej i znajduje się na szlaku nazywanym przez profesorów zajmujących się geotermią „doliną ciepła” – mówi Mikołaj Marucha, aktywista organizacji. – Kilkanaście lat temu dyskutowano o wykonaniu odwiertu odkrywczo – rozpoznawczego. Poważniej przymierzano się do tego w 2018 roku ale nie udało się. Teraz my spróbujemy nadać biegu temu zagadnieniu.
Odczyt z geotermalnych map
Aktywiści podkreślają, że z map geotermalnych wynika, że na głębokości 4 km pod Kaliszem jest woda mająca prawie 155 stopni Celsjusza.
– W pobliżu Kalisza nie tylko Uniejów wykorzystał energię geotermalną – mówi Mariusz Chlebowski ze Stowarzyszenia #Aktywni. – Kilka lat temu, kosztem 15 milionów złotych przeprowadzono odwiert w Koninie. Połowa pieniędzy pochodziła z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a resztę wyłożyło miasto. Opłaciło się, bo pobierana z głębokości ponad 2 km woda na wypływie ma około 80 stopni Celsjusza, a na głębokości 280 metrów, gdzie zamontowano sondę 94 stopnie Celsjusza – mówi aktywista.
Przykład Uniejowa i Otwocka
Poza leżącym zaledwie 50 kilometrów od Kalisza Uniejowem, który eksploatuje złoża od kilkunastu lat, od kilku miesięcy swoje lokalne zasoby wykorzystuje również Otwock.
– Otwock pozyskał aż 93 mln zł na odwiert i basen geotermalny i my również chcemy pozyskać fundusze zewnętrzne – podkreśla Mikołaj Marucha. – Unia Europejska przeznacza na programy energii odnawialnej 20 miliardów euro. Na odwiert odkrywczo – rozpoznawczy można również otrzymać dofinansowanie z programów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ta inwestycja może przyczynić się do wzrostu ludności w Kaliszu na skutek zmniejszenia kosztów utrzymania domu. Tańsza energia to również większe korzyści dla potencjalnych inwestorów oraz mniejsze wydatki miejskie, co nie pozostaje bez znaczenia dla zmniejszenia zadłużenia miasta – zapewnia M. Marucha.
Wyborczy aspekt sprawy
Sprawa ma też inny – wyborczy aspekt – Mikołaj Marucha jest bowiem kandydatem na prezydenta Kalisza z ramienia „Aktywnych” w nadchodzących wyborach samorządowych. Czy zatem to środowisko społeczne podejmie działania w powyższej sprawie, zdecydują mieszkańcy Kalisza.
Komentarze (0)