Katowice na miejskich dachach wyprodukowały miód. Miasto dba o bioróżnorodność

Katowice na miejskich dachach wyprodukowały miód. Miasto dba o bioróżnorodność
25.08.2020, o godz. 10:02
czas czytania: około 2 minut
0

Pierwsza partia miodu zebranego z dachów katowickich basenów i NOSPR-u wkrótce trafi do mieszkańców. Okazuje się, że miasto może być bardzo przyjaznym środowiskiem dla pszczół. Jest w nim cieplej, sezon jest dłuższy, jest więcej różnorodnych kwiatów – nie ma monokultury, roślinność jest pielęgnowana i podlewana.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Co istotne, w mieście nie stosuje się pestycydów do ochrony roślin i nawozów sztucznych. Dlatego Katowice zdecydowały się na montaż uli na dachach obiektów miejskich. W ostatnich tygodniach zebrano pierwszą partię miodu, która jest już przebadana i trafiła już do słoiczków.

Miód z nutą lub z kroplą… Katowic

– Miód z miejskich dachów jest już zapakowany w słoiczki. Jego nazwa w symboliczny sposób odnosi się do miejsca, w którym powstawał. Już wkrótce będziemy mogli skosztować Miodu z nutą Katowic, który wskazuje na ul na dachu NOSPR-u oraz Miodu z kroplą Katowic, który z kolei wskazuje na dachy Basenu Brynów i Basenu Biurowiec – mówi Marta Chmielewska, naczelnik wydziału promocji.

Smakoszy zapewne zainteresuje informacja, że katowicki miód ma charakter spadziowo-nektarowy. Analiza miodu wykazała, że dominują w nim rośliny kapustowate – 19%, maliny – 15%, winobluszcz – 13%, koniczyny – 12%, śliwy stanowią 11% zawartości, a kasztanowce 8%. Wysoka zawartość pyłków roślin kapustowatych może mieć związek z roślinami ozdobnymi, które rosną przy Muzeum Śląskim.

Dobrze przebadany i świetnej jakości

– Miód zebrany z katowickich dachów jest wyśmienitej jakości. Polskie normy wymagają, aby tak zwana liczba diastazowa, która opisuje aktywność enzymatyczną miodu, wynosiła minimum 8. W dobrych miodach z rzepaku czy akacji osiąga ona poziom 10-15, w miodach lipowych i spadziowych dochodzi do 30. Jak podaje Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich Instytut Ogrodnictwa w Puławach, które przebadało miód z Katowic, liczba diastazowa tego miodu wynosi 34, co wskazuje na to, że jest to miód wyśmienitej jakości – mówi Łukasz Przybył, opiekun miejskich uli.

To samo laboratorium przebadało również katowicki miód na obecność HMF (5-hydroksymetylofurfural), czyli związku chemicznego powstającego w miodzie pod wpływem temperatury, kwasów i czasu. HMF Jest substancją szkodliwą dla pszczół i człowieka, dlatego polskie normy mówią, że jego poziom nie powinien przekraczać 40 mg/kg. Dobre miody osiągają wartość 2-7 mg w kilogramie miodu. Miód z miejskich uli zawiera tylko 1,2 miligrama HMF w kilogramie.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Zieleń miejska
css.php
Copyright © 2024