Parlament zagłosuje nad swoim stanowiskiem w sprawie przyszłorocznego budżetu podczas sesji plenarnej w Strasburgu 23 października. Budżet UE na 2020 r. powinien zawierać większe dofinansowanie dla działań klimatycznych i inwestycji w zrównoważone technologie, mówi sprawozdawczyni PE ds. budżetu Monika Hohlmeier.
– Nadrzędnym priorytetem Parlamentu jest zajęcie się kwestią zmian klimatu i jednoczesne połączenie tego z możliwościami tworzenia nowych miejsc pracy i wzmocnienia konkurencyjności naszej gospodarki – tłumaczy Monika Hohlmeier.
Na ten moment nie osiągnęliśmy celu przeznaczania 20 proc. wydatków UE na kwestie związane z klimatem w latach 2014–2020, jak chciała tego UE. Wynika to ze stosunkowo niskich wydatków związanych z klimatem w 2014 r.
Parlament w przyszłorocznym budżecie chce znacząco dofinansować innowacje, badania i nowe, zielone technologie.
– Chcemy również wspierać cyfryzację, ponieważ do badań nad klimatem potrzebujemy dobrych narzędzi cyfrowych. Cyfryzacja nie tylko pomaga w osiągnięciu celów klimatycznych UE, ale także umożliwia nam na przykład usprawnianie badań nad poważnymi chorobami lub bardziej wydajnymi metodami rolnictwa – mówi sprawozdawczyni PE.
Priorytet klimatyczny i ochrony środowiska jest kontynuowany w obszarze wspólnej polityki rolnej i rozwoju obszarów wiejskich dzięki programowi LIFE+. Trzecim filarem jest polityka rozwoju.
– W 2014 r. udział wydatków związanych z klimatem wyniósł mniej niż 14 proc., czego nie byliśmy w stanie nadrobić w kolejnych sześciu latach obecnych Wieloletnich Ram Finansowych [wieloletniego budżetu UE]. Niemniej jednak, w odniesieniu do 2020 r. moja propozycja wyraźnie przekracza cel 20%. Uważamy, że młode pokolenie naprawdę ma prawo powiedzieć nam w kwestii klimatu: „Zróbcie cos, zróbcie to szybko, a nie tylko dyskutujcie o tym, co można by zrobić” – podsumowuje Monika Hohlmeier.
Źródło: Kurier PAP
Komentarze (0)