Oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej powiedział, że pożar wybuchł na terenie należącym do firmy zajmującej się skupem metali. Objął hałdy odpadów – w tym tworzyw sztucznych.
Jak dodał oficer dyżurny, na razie trudno jest powiedzieć, jak długo mogą potrwać działania gaśnicze. To kolejny w tym roku pożar składowiska w Przysiece Polskiej.
Pożar wybuchł na terenie należącym do firmy zajmującej się skupem metali. Objął hałdy odpadów o powierzchni ok. 300 mkw., wysokie na ok. 8 metrów. W ciągu dnia z pożarem walczyło blisko 30 zastępów straży pożarnej, z powiatu kościańskiego i okolicznych powiatów.
Oficer prasowy kościańskiej PSP mł. asp. Dawid Kryś powiedział PAP w czwartek wieczorem, że działania gaśnicze dobiegają końca.
“Większa część zastępów wróciła do swoich jednostek – pozostały przede wszystkim lokalne zastępy PSP i OSP. Hałdy z odpadami są przerzucane sprzętem udostępnionym przez właściciela zakładu. Odpady, które nie uległy spaleniu są ładowane i przewożone w bezpieczne miejsce, wszystko jest przelewane wodą, by wyeliminować zagrożenie” – powiedział.
Kryś dodał, że praca potrwa zapewne do późnych godzin wieczornych, składowisko będzie też dozorowane przez całą noc.
BGR
Komentarz #159997 dodany 2021-06-07 12:19:03
Współczuje :) 300 m2 i wysokości 8 to jakieś 800 Mg odpadów po 500 zł, czyli 400 tys. w suchym :) Pytanie, co w firmie zajmującej sie skupem metali robiło tyle odpadów z tworzyw sztucznych :)