W hali odlotów, czyli miejscu, gdzie nie można wnosić własnych napojów, pasażerowie nie muszą już kupować drogiej wody butelkowanej. Na Ławicy po kontroli bezpieczeństwa można skorzystać z darmowej wody z poidełka.
Za zdrojem została zamieszczona fototapeta z hasłem „woda z kranu” w ośmiu językach: polskim, angielskim, niemieckim, rosyjskim, ukraińskim, włoskim, hiszpańskim, francuskim.
Zmiany po kontroli NIK-u
W pierwszej połowie 2017 r. sprawą cen wody mineralnej w strefie zastrzeżonej (tzw. wolnocłowej) polskich lotnisk zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wtedy okazało się, że najwyższe stawki pasażerowie płacą właśnie w Poznaniu, gdzie nie można kupić 0,5 l wody taniej niż za 6,5 zł.
Horrendalnie wysokie ceny wody na polskich lotniskach. UOKiK kontroluje i zaleca stawianie poidełek
Po wystąpieniu UOKiK do zarządców polskich portów lotniczych, jako pierwsze działania prokonsumenckie podjęło lotnisko Chopina w Warszawie. We wrześniu 2017 r. udostępniono tam darmowa wodę w tzw. strefie tranzytowej, czyli za strefą kontroli bezpieczeństwa. Dwa źródełka z bezpłatną wodą ustawiono w strefie Schengen, a jedno w non-Schengen.
Kolejnym lotniskiem, które zdecydowało się na montaż poidełek było Katowice Airport. We wrześniu 2018 r. w Pyrzowicach stanęły dwa urządzenia w ramach pilotażowego programu, jednak nie w hali odlotów a przylotów. Na początku 2019 r. darmową wodę wprowadził port lotniczy Kraków-Balice.
Komentarze (0)