Koronawirus. Ostry i dramatyczny apel samorządowców

Koronawirus. Ostry i dramatyczny apel samorządowców
szp
11.10.2020, o godz. 19:15
czas czytania: około 2 minut
0

Zarządu Związku Miast Polskich zarzuca rządzącym ignorowanie sygnałów świadczących o nadchodzącej drugiej fali zachorowań na COVID-19. „Kończą się leki i wolne łóżka na oddziałach zakaź­nych, respiratory znajdują się w magazynach” – piszą jego przedstawiciele.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

„Nasze – formułowane przez osoby pono­szące odpowiedzialność za społeczności lokalne – apele do rządzących były i są systematycznie igno­rowane, pomimo że dotyczą spraw związanych ze zdrowiem i życiem Polaków” – rozpoczyna swój apel Związku Miast Polskich.

Jak piszą jego przedstawiciele, jeszcze w marcu br. apelowali o rozważenie możliwości ogłoszenia w Polsce stanu klęski żywio­łowej, który umożliwiłby legalne wprowadzanie niezbędnych ograniczeń oraz podejmowanie zgodnych z Konstytucją decyzji, także tych politycznych. „Zamiast tego wykorzystywano ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych, ewidentnie nadużywając zawartych w niej regulacji, a nam zarzucano prowa­dzenie dzia­łalności politycznej”

Podejmowano na najwyższym szczeblu nielegalne decyzje, forsując rozwią­zania, które w każdej chwili mogą być podstawą roszczeń odszkodo­wawczych, a nawet podważenia waż­ności kluczowych dla państwa wyborów. Te bowiem odbyły się po kon­stytucyjnym terminie, bez wykorzystania jedynej przewidzianej w Konstytucji podstawy do ich opóźnienia– czytamy w komunikacie ZMP podpisanym przez prezesa Zygmunta Frankiewicza..

Związek uważa, że kolejne decyzje podejmowano „w atmosferze coraz większego lekceważenia istniejących zagrożeń”. To – w połączeniu z chwilowym spadkiem dynamiki zachorowań, spowodowało, że „zaniechano ade­k­watnych do skali wyzwań przygotowań do drugiej fali pandemii”.

ZMP krytycznie ocenia majowy powrót do przedszkoli i żłobków oraz wrześniowe – jak uważa –  „bezrefleksyjne otwarcie szkół i przedszkoli, którym nie zapewniono żadnego wsparcia w postaci systemowych rozwiązań zabezpieczających zdrowie nau­czycieli, uczniów i ich rodzin”.

Przedstawiciele związku stwierdzają również, że było oczy­wiste, że po waka­cyjnym rozluźnieniu społecznej samodyscypliny konsekwencje będą dotkliwe już po kilku tygodniach. „Jak się okazuje, nagła dymisja poprzedniego ministra zdrowia, który wypoczywał w Hiszpanii zamiast wykorzystać czas wakacji do zintensyfikowania przygo­towań systemu ochrony zdrowia na drugą falę zachorowań, rodzi obecnie poważne skutki, które grożą załamaniem całego systemu opieki zdrowotnej” – czytamy.

Związek także alarmuje: „Kończą się leki i wolne łóżka na oddziałach zakaź­nych, respiratory znajdują się w magazynach, a nie w miejs­cach, gdzie mogłyby pomóc w ratowaniu życia chorych. Nie zabezpieczono również niezbędnej liczby szcze­pionek na grypę, które mogłyby ograniczyć ryzyko zachorowań na tę zawsze niebezpieczną w okresie jesienno-zimowym chorobę”.

Samorządowcy zrzeszeniu w ZMP apelują o „natychmiastowe wycofanie się z kontrowersyjnych, nikomu obecnie nie­potrzeb­­nych ustaw (zwłaszcza obniżających bez rekompensaty dochody społeczności lokalnych), zaprzestanie jałowych sporów i podjęcie działań, które pozwolą na skuteczne zmierzenie się z szybko rosnącą dynamiką zachorowań” deklarują także gotowość do partnerskiej i merytorycznej współpracy we wszystkich obszarach, gdzie może to przynieść pozytywne rezultaty.

„Polacy zasługują na to, aby ich życie i zdrowie stało się rzeczywistym priorytetem rządzących. Sprawowa­nie władzy to nie tylko podział łupów i wpływów, ale przede wszystkim służba i odpo­wiedzialność” – kończy się apel ZMP.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Gospodarka i samorząd
css.php
Copyright © 2024