Kurtyka podkreśla konieczność wzmocnienia nacisku na lokalny wymiar produkcji energii, oddolne bezpieczeństwo energetyczne, a także zwiększenie elastyczności systemu energetycznego.
– Już dzisiaj mamy w Polsce blisko 500 tys. prosumentów. W ciągu 5 lat to stukrotny wzrost, z każdym dniem ich liczba rośnie – twierdzi Kurtyka, dodając, że rosnące zainteresowanie systemem prosumenckim wymagać będzie elastycznych inwestycji, ale również dwukierunkowej infrastruktury dystrybucyjnej i inteligentnych systemów sterowania z magazynami energii. – Jest to kompletna zmiana dotychczasowego paradygmatu, w myśl którego wszystkie działania były dokonywane od góry do dołu. Teraz musimy uwzględnić oddolny wymiar i umieć poruszać się w zmienionym paradygmacie rynku energii, budować naszą stabilność energetyczną tym oddolnym, demokratycznym ruchem.
Jego zdaniem “transformacja energetyczna powinna być realizowana w sposób ambitny, konsekwentny i zrównoważony”. Minister zaznaczył, że “nie możemy zapominać o pojęciu sprawiedliwej transformacji, która była też bardzo istotnym impulsem podczas COP24 w Katowicach”.
– Powiedzieliśmy wówczas, że trzeba postawić człowieka na pierwszym miejscu, że trzeba patrzeć na transformację energetyczną oczami wielu grup społecznych, wiekowych, zawodowych. Tylko tak doprowadzimy do poprawienia miejsca naszego kraju na konkurencyjnej mapie świata – uważa szef resortu klimatu.
Minister podkreślił, że prowadzone zmiany ekonomiczne muszą zapewnić stabilność dla pracowników i otworzyć nowe możliwości rozwoju tym regionom i społecznościom, które są najbardziej dotknięte transformacją. Jak dodał, sprawiedliwa transformacja oznacza też skupienie na odbiorcach, dla których koszty muszą być akceptowalne, natomiast celem polityki energetycznej państwa jest bezpieczeństwo energetyczne przy jednoczesnym zapewnieniu konkurencyjności i optymalnym wykorzystaniu własnych zasobów energii.
Jego zdaniem konieczność zapewnienia nieprzerwanych dostaw energii jest warunkiem do określenia podstaw przyszłego miksu energetycznego. W ocenie Kurtyki struktura miksu energetycznego Polski i trudny punkt wyjścia do transformacji energetycznej (przestarzała infrastruktura) “sprawiają, że działania przejściowe są dużo bardziej wymagające, niż innych krajach Unii Europejskiej”.
– Dlatego naszym zdaniem konieczne jest wykorzystanie wszystkich dostępnych możliwości, technologii, takich jak energetyka atomowa, ze słońca, z wiatru, wodór, aby zbudować system energetyczny o mocy podobnej do obecnego systemu tradycjonalnego – powiedział minister. Podkreślił, że o podziale wdrażanych rozwiązań zdecydują możliwości, bezpieczeństwo i dostępność nowych technologii, które z kolei będą uzależnione od tempa rozwoju i wdrażania innowacji w Polsce. – Chciałbym, żebyśmy w tym kontekście mieli na uwadze, że Polska stoi przed pokoleniową szansą. Wyrażam głębokie przekonanie, że mimo wielu wyzwań znajdujemy się we właściwym momencie do dokonania dużych zmian w sektorze energetycznym i szerzej, całej gospodarce. To ogromna szansa, której nie możemy przegapić.
Komentarze (0)