Inspektorzy przeprowadzili oględziny terenu. W trakcie czynności na miejsce wezwano Straż Pożarną oraz Policję, o sprawie poinformowano również Wójta Gminy Zgierz, a także Wojewódzkie oraz Powiatowe Centra Zarządzania Kryzysowego.
Rzeczniczka prasowa łódzkiego WIOŚ Katarzyna Trojak-Danych przekazała Radiu Łódź, że “chemikalia zapełniały wszystkie hale po sam dach”. – Na powierzchni około 2 tys. metrów kwadratowych, w trzech halach, zgromadzono kilka tysięcy palet oraz paletopojemników z odpadami i substancjami chemicznymi. Wstępnie ustalono, że teren był podnajmowany osobie fizycznej – powiedziała.
Zaskoczony właściciel obiektu
Po ujawnieniu przez inspektorów tysięcy ton chemikaliów, na miejsce przyjechał właściciel hal, który w kwietniu ubiegłego roku wynajął pomieszczenia firmie z Dąbrowy Górniczej. Jak podkreślił w rozmowie z Radiem Łódź, był “zaskoczony tym, co zobaczył”.
– Nie wiem, co zrobię. Po tym, co zobaczyłem, dopiero dochodzę do siebie. Osoba, której wynająłem hale tłumaczy, że on nic o tym nie wie. Teren miał być podnajęty innej firmie, choć w umowie wyraźnie było zaznaczone, że takie praktyki są niedozwolone – podkreślił.
Komentarze (0)