Ostatni dzień kongresu Envicon Environment 2018 poświęcony został zagadnieniom circular economy. Rozważając nad kierunkami rozwoju gospodarki o obiegu zamkniętym, eksperci wskazywali, że kluczem do jej powodzenia jest m.in. właściwie zorganizowana gospodarka odpadami w państwach członkowskich. Zakłada ona maksymalne wyeliminowanie powstawania odpadów przez maksymalne wydłużenie cyklu życia produktów.
Główne założenia GOZ, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć to m.in. osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu. W ramach przygotowań do ponownego wykorzystania i recyklingu odpadów komunalnych państwa członkowskie zobligowane są do 2025 r. przetwarzać 55 proc. odpadów komunalnych, do 2030 r. – 60 proc., a do 2035 – 65 proc. Polska w tym momencie ma recykling na poziomie niespełna 27 proc.
Konieczna zmiana mentalności
– By to osiągnąć, konieczna jest zmiana naszej mentalności, musimy zacząć patrzeć na odpady jako na wartościowe surowce – wskazała Joanna Darska z Ministerstwa Środowiska. Przypomniała, że pakiet odpadowy regulują opublikowane w czerwcu dyrektywy, które weszły w życie w lipcu tego roku. Podała, że w resorcie środowiska trwają wzmożone prace nad wprowadzaniem transpozycji – państwa członkowskie mają na to 2 lata.
– W związku z zaimplementowaniem pakietu GOZ ustawę o odpadach w przyszłości czeka kolejna nowelizacja – powiedziała Darska. To samo dotyczy ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi.
Eksperci wskazują, że ograniczenie powstawania odpadów musi opierać się na systemie rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Przede wszystkim na jasnym podziale obowiązków, pokrywaniu kosztów zbierania i przetwarzania odpadów. – W systemie GOZ wprowadzający produkty będą ponosić faktyczne koszty zagospodarowania odpadów powstałych z ich produktów – powiedziała Darska.
Celem takiego podejścia jest ograniczenie składowania odpadów do 10 proc. do roku 2035. Natomiast od 2025 r. obowiązywać będzie selektywne zbieranie odpadów tekstylnych. W tym samym roku wprowadzone będzie obowiązkowe segregowanie odpadów niebezpiecznych, które mieszkańcy wytwarzają w domach.
– Bez skutecznej segregacji u źródła, bez naszego trudu gospodarka odpadami w odniesieniu do GOZ może się nie udać – dodała prelegentka.
Mapa drogowa GOZ jest już gotowa
Łukasz Sosnowski z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju powiedział, że długo oczekiwany projekt mapy drogowej GOZ jest już gotowy i zostanie przedstawiony na kongresie klimatycznym COP24 w Katowicach. – Dokument ma w szczególności zidentyfikować działania na rzecz zwiększenia wydajności wykorzystania zasobów i ograniczenia powstawania odpadów – powiedział Łukasz Sosnowski.
Mapa drogowa to rodzaj instrukcji obsługi kolejnych etapów wprowadzania w Polsce gospodarki obiegu zamkniętego. To również dokument strategiczny na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. – Mamy za zadanie spiąć ze sobą wszystkie etapy cyklu życia odpadów – powiedział Sosnowski. – Dostaliśmy bardzo dużo uwag, tworząc mapę. Naszym zadaniem było ich skonfrontowanie ze sobą i połączenie w spójną całość – podsumował prelegent. Ostatnie konsultacje społeczne nad dokumentem miały miejsce w październiku.
Pewną nowością w dokumencie będzie szersze spojrzenie na obszary zrównoważonej produkcji i konsumpcji. Istotny jest też system monitorowania wprowadzanych rozwiązań.
Ekspert przedstawił także założenia tzw. agendy miejskiej, która określa metody wprowadzania circular economy w Europie. Plan działania w ramach agendy skupia się na trzech głównych obszarach – polepszaniu regulacji, usprawnianiu finansowanie i poszerzaniu wiedzy. Agenda kładzie nacisk na promowanie miejskich centrów surowców, czy opracowanie kompleksowych działań dla ekonomi współdzielenia.
Gminy zero waste
Optymistyczną wizję wdrażania GOZ w gminach nakreśliła Ewa Chodkiewicz z WWF Polska. Przedstawiła projekt na odpadach w gospodarce obiegu zamkniętego. – Współpracujemy z gminami, które chcą zorganizować swój system zarządzania odpadami w taki sposób, by produkować ich jak najmniej – wyjaśniła. – Naszym celem jest stworzenie pierwszej gminy bezodpadowej – dodała Chodkiewicz. Fundacja WWF w tym celu oferuje pomoc ekspercką, czy pomoc w opracowywaniu wniosków o dofinansowywanie.
O praktycznych rozwiązaniach biznesowych opartych o gospodarkę obiegu zamkniętego opowiedziała Agnieszka Sznyk z Reconomy.
– System determinuje pojawienie się wielu nowych modeli biznesowych – mówiła Sznyk. Wspomniała choćby o przedsiębiorstwach opartych na współdzieleniu, włączając w to car-sharing czy miejskie wypożyczalnie rowerów. Przytoczyła praktyki firm europejskich wprowadzających usługi na zasadach gospodarki cyrkularnej. Holenderska firma Mud Jeans zajmuje się leasingiem jeansów z ekologicznej bawełny. Przedsiębiorstwo w ciągu 4 lat otworzyło 3 tys. sklepów.
Również branża elektroniki użytkowej i AGD coraz częściej wprowadza sprzedaż produktów jako usług. W wielu miastach europejskich można wynająć pralkę wraz z serwisem w ramach comiesięcznego abonamentu. Coraz częściej zauważalną praktyką jest również sprzedaż oświetlenia nie jako produktów w postaci żarówek, ale usług wraz z montażem i wymianą czy serwisem instalacji. Mowa tu o dużych obiektach handlowych.
W dalszej części panelu eksperci dyskutowali o ekonomii współdzielenia, a także recyklingu odzieży i tekstyliów, czy założeniach przemysłu 4.0. O wyzwaniach w zakresie ochrony mówiła przedstawicielka Coca-Cola HBC Polska. Przedstawiła ambitną wizje świata bez odpadów i zobowiązaniach marki do roku 2025. Prof. AGH Joanna Kulczycka z Klastra Gospodarki Odpadowej i Recyklingu przybliżyła metody monitorowania gospodarki o obiegu zamkniętym.
Mało wiarygodne dane o poziomach recyklingu
– Monitorowanie postępów w realizacji GOZ jest trudnym zadaniem – mówi prof. Kulczycka. Przejście na GOZ nie ogranicza się wyłącznie do określonych materiałów lub sektorów. Stanowi ono zmianę systemową, która ma wpływ na całą gospodarkę i dotyczy wszystkich produktów i usług. Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby wskaźniki obejmowały przede wszystkim tendencje związane z zachowaniem wartości ekonomicznej produktów, materiałów i zasobów, a także tendencje związane z wytwarzaniem odpadów – wyjaśnia.
Wskazuje również, że jednym ze sposobów patrzenia na GOZ jest obserwacja, w jaki sposób materiały są wprowadzane do gospodarki, jaki jest ich przepływ w jej obiegu i (ostatecznie) jak są z niej wyprowadzane.
Kulczycka zauważa również, że selektywna zbiórka odpadów nadających się do recyklingu nie jest jeszcze w pełni skuteczna w Polsce. Poza tym brakuje zachęt gospodarczych skłaniających gospodarstwa domowe do segregacji odpadów. Joanna Kulczycka podkreśla, że systemy rozszerzonej odpowiedzialności producenta w Polsce nie funkcjonują skutecznie. Kulczycka wskazuje również, że niektóre zastrzeżenia co do jakości danych dotyczących odpadów podważają wiarygodność zgłoszonych do Eurostatu wysokich współczynników recyklingu.
Komentarze (0)