Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek, pytany w sobotę w radiowej Jedynce, o sposób w jaki państwo może zwiększyć recykling przyznał, że jest to duże wyzwanie stojące przed samorządami i potrzebne są zmiany legislacyjne.
Jedną z nich jest ustawa o odpadach, która „została zgłoszona i ma już nadany numer druku w Sejmie”. Mazurek wyjaśnił, że pozwoli ona walczyć „z patologiami, które są w sektorze gospodarki odpadami”. Dzięki niej ma powstać elektroniczna baza danych odpadowych.
In-house, czyli pomoc dla samorządów
Wiceminister przypomniał, iż pierwszą zmianą legislacyjną, którą postulowało Ministerstwo Środowiska, była tzw. procedura in-house, umożliwiająca samorządom “bezprzetargowo realizować zadania z zakresu zagospodarowania odpadów”.
– W tym okresie wiele takich spółek komunalnych, które były w stanie w dobrej cenie i w wysokiej jakości te odpady odebrać i zagospodarować, niestety upadło – wyjaśniał.
CZYTAJ TAKŻE: Projekt nowelizacji ustawy o odpadach przyjęty. Przyczyni się do walki z szarą strefą
Dodał, że w Polsce 60 proc. rynku w tym zakresie stanowią “duże podmioty zagraniczne, które dyktują takie, a nie inne ceny, a odpowiedzialność spoczywa na samorządach”. W związku z tym „konieczna jest zmiana ustawy o porządku czystości w gminie”.
– W pracach rządu taki projekt zgłosiliśmy tak, aby z jednej strony wspomóc samorządy w realizacji tych celów, z drugiej strony też, żeby walczyć z szeregiem patologii, które w tym obszarze są – argumentował wiceminister.
Unia i edukacja
Przypomniał, że w kwestii odpadów powstało sześć regulujących dyrektyw europejskich. Zwrócił uwagę, że niejasne przepisy czy luki w prawie wywołują koszty dla środowiska i obywateli, a w konsekwencji dla budżetu państwa. Wyjaśnił, że w związku z tym mogą działać zorganizowane grupy przestępcze, wykorzystujące nieścisłości i nieprawidłowości w ustawach.
Wiceminister mówiąc o segregacji odpadów, przekonywał, że jest to też problem naszych przyzwyczajeń i “kultury współistnienia ze środowiskiem”. – Dlatego tak ważna jest też edukacja tego najmłodszego pokolenia i też takie indywidualne podejście na poziomie samorządów – zauważył Mazurek.
Stwierdził, że nieprawidłowości dotyczące segregacji odpadów wynikają z tego, „że kiedy wprowadzono w Polsce recykling, czy nawet zmieniono ustawę o porządku i czystości w gminie, to nie wprowadzono jednolitych standardów”.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP/Kurier PAP
e
Komentarz #8489 dodany 2017-11-20 12:51:09
"duże podmioty zagraniczne, które dyktują takie, a nie inne ceny, a odpowiedzialność spoczywa na samorządach" - dyktują ???????? poproszę kalkulacje na jakich podstawie padło takie stwierdzenie. nieznajomość rynku i kosztów zagospodarowania odpadów - bez patologii - SZKODZI !