Gryzoń ten jest gatunkiem “parasolowym”, czyli takim, którego obecność wpływa na ochronę dużej grupy organizmów przyczyniając się do wzrostu bioróżnorodności danego ekosystemu.
W Krakowie, Sosnowcu i Poznaniu
Aby zapobiec dalszemu ginięciu chomików europejskich Uniwersytet Rolniczy (UR) w Krakowie i Miejski Zakład Usług Komunalnych (MZUK) w Sosnowcu podpisały we wtorek list intencyjny, w którym zadeklarowali wspólne działania na rzecz ochrony gatunku.
Jednym z pierwszych wspólnych kroków jest plan utworzenia hodowli zachowawczej w Egzotarium w Sosnowcu. Miejsce to będzie wzorowane na hodowli w ZOO w Poznaniu.
– W Małopolsce i na Śląsku realizowane są liczne inwestycje. Chomiki, zasiedlające te tereny, po odłowieniu będą mogły trafić do Egzotarium w Sosnowcu” – powiedziała PAP dr hab. Magdalena Hędrzak z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
W poznańskim zoo jest miejsce dla ok. 80 osobników, w Sosnowcu ma być jeszcze więcej miejsca. Niedogodność w utrzymywaniu chomików polega na tym, że nie można ich trzymać razem, każdy musi być osobno.
Hodowane chomiki, aby zrobić miejsce dla kolejnych przedstawiciel populacji, będą wypuszczane na wolność, na pola.
W Jaworznie
Sposobem na ochronę gatunku – poza tworzeniem hodowli zachowawczych – jest edukacja.
Taki edukacyjny wymiar ma wystawa fotograficzna, otwarta również we wtorek w murach krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego. Ekspozycja “Chomik europejski. Zagrożony – zauważony” jest zwieńczeniem dotychczasowych prac związanych z inwentaryzacją gatunku na terenie Krakowa i Jurajskich Parków Krajobrazowych. Autorami zdjęć są Łukasz Koba, Paweł Wrona oraz Łukasz Ziewacz. Wystawa w holu uczelni przy al. Mickiewicza czynna będzie do końca stycznia.
Miastem szczególnie aktywnym w działaniach na rzecz ochrony chomika europejskiego jest Jaworzono. Tutaj gryzonie z hodowli zachowawczych nie tylko są wypuszczane na pola, ale i doczekały się w przestrzeni miejskiej już czterech brązowych rzeźb.
Od lat 70. ub. wieku terytorialny zasięg występowania populacji chomika europejskiego w Polsce zmniejszył się o ok. 70-80 proc. Dziś zwierzę to zamieszkuje przede wszystkim południowo-wschodnie obszary kraju. Do statusu “zagrożony” tego gatunku przyczynił się człowiek, który uważając gryzonia za szkodnika, niszczył go m.in. stosując trutki. Wymieranie powodują też środki ochrony roślin, industrializacja, duże zagęszczenie drapieżników, np. listów, psów, kotów w siedliskach chomików.
Chomik w Polsce i całej Unii Europejskiej jest pod ścisła ochroną. Marcin Tosza z Urzędu Miejskiej Jaworzna zwrócił uwagę, że w zagęszczeniach, w których obecnie zwierzę występuje, nie powoduje dużych szkód, nawet na polach ornych.
Ocalić przed zgubą
– Jeśli trend się nie zmieni, ten najbardziej kolorowy ssak Polski może w naszym kraju całkowicie wyginąć w ciągu zaledwie kilkunastu lat – mówił Tosza, obecny na wtorkowych uroczystościach w Krakowie.
Chomik europejski pojawił się na terenie Polski ponad 50 tys. lat temu. Gatunek ten związany jest ze środowiskiem rolniczym, gdzie znany jest pod nazwami: chamek, hamster, niedźwiadek, obrońca pola, piesek polny, pyrczek, recek, skrzeczek, skrzotek, suslik, syseł, ziemny pies. Według mitologii słowiańskiej chomik był demonem – strażnikiem pól uprawnych.
Chomika europejskiego nie należy utożsamiać z chomikiem domowym, to odrębne gatunki.
Komentarze (0)