– Nie zrobimy nic bez konsultacji i państwa zgody. Poza tym nie ma potrzeby budowy innych zakładów, bo na wywóz odpadów mamy umowę z Krakowem – zapewniał mieszkańców wiceburmistrz Stanisław Żak podczas posiedzenia Komisji Ekologiczno-Gospodarczej Rady Miejskiej, poświęconej projektowi planu gospodarki odpadami.
Jak donosi "Dziennik Polski",mieszkańcy chcą mieć jednak wszystko na papierze, bo – jak twierdzą – gdy zmieni się władza, może nie kontynuować zobowiązań poprzedników.
Początkowo w strefie miały powstać oprotestowywane przez mieszkańców kompostownia osadów ściekowych, segregownia surowców wtórnych, przeładownia odpadów komunalnych, ale władze Skawiny zrezygnowały z tego pomysłu, bo w ramach aglomeracji krakowskiej porozumiały się z Krakowem i tam wożą wszystkie śmieci.
źróło: dziennikpolski.pl
Komentarze (0)