Każdego roku, ilość łąk kwietnych – wielogatunkowych enklaw bioróżnorodności na terenie Krakowa sukcesywnie wzrasta. Aktualnie zajmują one ok 30 hektarów.
Nanołączka, czyli łąka kwietna na wyciągnięcie ręki
W tym roku mieszkańcy Krakowa mogą mieć łąki kwietne dosłownie na wyciągnięcie ręki. A to wszystko za sprawą inicjatywy “Miłe łąki na balkony”.
Każdy mieszkaniec Krakowa, który w jednym z kilkudziesięciu punktów dystrybucji wyznaczonych na mapie Krakowa zgłosi się po nasiona nanołączek, będzie mógł cieszyć się łąką kwietną na swoim balkonie lub parapecie. Wszystko po to aby pomóc w ochronie owadów zapylających.
Dlaczego balkonowe nanołączki?
Łąki kwietne, są prawdziwymi hotspotami bioróżnorodności. Owady zapylające potrzebują pożywienia i schronienia, które zapewniają im kwiaty składające się na mieszankę nanołączek. W poszukiwaniu pokarmu pszczoły mogą dolecieć nawet do wysokości 12 piętra. Warto również zadbać, aby odwiedzające nasz balkon owady miały dostęp do wody.
Gdzie i kiedy wysiać nanołączki?
Z pomocą mieszkańcom Krakowa przychodzi utworzona na cele projektu grupa “miłe łąki na balkony” założona na Facebooku – to właśnie tutaj pojawiają się wszelkie szczegóły akcji i odpowiedzi na ewentualne pytania. W tej chwili grupa ta zrzesza ponad 2900 osób – pokazuje to zainteresowanie mieszkańców opisywaną akcją.
Jak piszą organizatorzy – Kiedyś krakowskie balkony zdobiły pelargonie nazywane krakowiakami, dziś mogą być to łąki kwietne, które ratują owady zapylające i upiększają nasze miasto nadając mu sielskości.
Komentarze (0)