Mimo ataku zimy krajowy system energetyczny pracuje normalnie

Mimo ataku zimy krajowy system energetyczny pracuje normalnie
PAP
09.02.2021, o godz. 8:43
czas czytania: około 2 minut
0

Mimo niskich temperatur i potencjalnych kłopotów z powodu śniegu Krajowy System Elektroenergetyczny pracuje normalnie - wynika z danych jego operatora PSE. Zapotrzebowanie na moc w szczycie było o ok. 0,7 GW niższe od rekordów, dużo energii produkują wiatraki.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Według wstępnych danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, zapotrzebowanie na moc w przedpołudniowym szczycie nie przekroczyło 26,7 GW, a na szczyt popołudniowy przewidywane jest w granicach 26 GW. Dla porównania, rekord wszechczasów z poniedziałku 18 stycznia 2021 r. wyniósł niecałe 27,4 GW.

Poniedziałkowe zapotrzebowanie na moc sięga rekordu pobitego w grudniu 2020 r., ale wyraźnie przekracza jeszcze wcześniejszy rekord ze stycznia 2019 r., który wyniósł nieco ponad 26,5 GW.Od początku doby nie brakuje energii z wiatru. Moc, dostarczana przed turbiny wiatrowe przekracza 4 GW. Co więcej, mimo pochmurnej pogody, fotowoltaika dostarczyła około południa ponad 0,5 GW.

Ceny na rynku bilansującym nie przekraczają 350 zł za MWh, co w praktyce oznacza sytuację całkowicie normalną.

Od początku dnia Polska importuje moc rzędu 1 GW z różnych kierunków. W zależności od momentu 0,6-1 GW z Niemiec, w dzień utrzymuje się eksport stosunkowo niewielkich ilości energii do Czech i na Słowację. Od południa pełną mocą importujemy energię z Litwy, wcześniej połączenie LitPol Link było wykorzystywane do eksportu.

Z początkiem roku Szwedzi definitywnie wyłączyli jeden z reaktorów elektrowni atomowej Ringhals. W Szwecji podniosły się głosy krytyki, ponieważ momentami, by zastąpić brakującą energię z atomu, miejscowy operator musi sięgać po źródła emisyjne, albo import, także z Polski. Dzieje się tak w momentach przeciążenia sieci, którą z północy płynie energia z elektrowni wodnych.

W grudniu 2020 r. poprzez podmorski kabel Polska wyeksportowała do Szwecji 0,186 GWh, przy imporcie na poziomie 342 GWh, a więc wyższym ponad 18 tys. razy. Natomiast w styczniu 2021 r. polski eksport był już zaledwie 10 razy mniejszy od importu i 150 razy wyższy niż eksport w grudniu.

Dodatkowo, 10 stycznia przez kilka godzin, PSE wspomagało szwedzkiego operatora Svenska Kraftnät mocą kilkuset MW w drodze tzw. wymiany międzyoperatorskiej, czyli środka zaradczego, którego operatorzy używają, gdy przepływy handlowe nie gwarantują stabilności systemów.(PAP)

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2024