M. Kurtyka, który był gościem Radia Zet, przypomniał, że zaraz po objęciu stanowiska uruchomił agendę miejską, czyli spotkania z przedstawicielami wszystkich miast wojewódzkich w Polsce, żeby wypracować tzw. plany adaptacyjne do zmiany klimatu. Jak podkreślił, z rozmów tych wynika przede wszystkim to, że jest “bardzo duże zapotrzebowanie na infrastrukturę niebiesko-zieloną”.
– Chodzi o oczka wodne, stawy, parki, zieleń miejską – wyjaśnił. Szef resortu klimatu poinformował, że z tego powodu “w najbliższym czasie” chce uruchomić konkurs dla miast na niebiesko-zieloną infrastrukturę.
– Będziemy mieli dodatkowe środki, będziemy mieli możliwość – przez miasta również – wzięcia udziału w tym procesie oszczędzania wody, retencjonowania wody, zwiększania jakości życia w miastach, dlatego że fale upałów, smog itd. w momencie, kiedy mamy więcej zieleni, wody w miastach, mamy szansę po prostu lepiej żyć, ale również oszczędzać wodę – zwrócił uwagę M. Kurtyka.
Dodał, że zgodnie z założeniami resortu “każde miasto w Polsce będzie mogło przystąpić do konkursu”, a program przygotowywany jest wspólnie z Narodowym Funduszem Środowiska i Gospodarki Wodnej.M. Kurtyka wspomniał także, że razem z NFOŚiGW resort “zastanawia się nad takimi działaniami, które mogą np. zwiększać dostępność tej infrastruktury, która już jest wybudowana, np. przy budowie dróg”.
– Za każdym razem kiedy budowane są drogi, tworzone są takie układy melioracyjne, a często też zbiorniki podziemne. Chcielibyśmy doprowadzić do tego, żeby te zbiorniki były wpisane w pewien szerszy plan retencjonowania wody. Żeby ta woda nie była pozostawiona w tych podziemnych zbiornikach, tylko żeby np. mogła być odprowadzana do lasu. Żebyśmy mogli dzięki temu, również dzięki infrastrukturze publicznej, inwestycjom publicznym budować taki system zabezpieczania Polski w wodę – podkreślił minister klimatu.
Komentarze (0)