Naukowcy ostrzegają przed globalnym ociepleniem. "To ostatni dzwonek"

Naukowcy ostrzegają przed globalnym ociepleniem.
Kalina Olejniczak
09.10.2018, o godz. 14:43
czas czytania: około 3 minut
1

Międzynarodowy Panel ds. Zmian Klimatu (IPCC) działający przy ONZ opracował raport, w którym opisuje następstwa wzrostu globalnej temperatury o więcej niż 1,5˚C względem epoki preindustrialnej. Naukowcy szacują, że wzrost o 1,5˚C może nastąpić już za 12 lat.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Raporty IPCC podsumowują wyniki badań prowadzonych przez naukowców z całego świata i są uznawane za najbardziej kompletne dokumenty na temat zmian klimatu. Wnioski z najnowszego nie są optymistyczne – jeśli nie podejmiemy radykalnych działań, niebawem czekają nas jeszcze większe susze, powodzie, skrajne upały i w efekcie ubóstwo setek milionów ludzi.

Wzrost średniej temperatury globalnej o 1,5˚C względem epoki preindustrialnej traktowany jest jako bezpieczny. Przekroczenie go może oznaczać dla Ziemi i jej mieszkańców katastrofę. Globalna temperatura rośnie dziś wskutek działalności człowieka ok. 0,2°C na dekadę. Świat jest teraz już o 1˚C cieplejszy niż w epoce preindustrialnej.

Niszczące huragany w USA, rekordowe susze w RPA i pożary lasów w Arktyce to odczuwalne efekty ​​zmian klimatu. Skutek dla człowieka to niedobory żywności oraz zgony będące wynikiem upałów i epidemii.

Epidemie, wymarcie koralowców i inne konsekwencje

Naukowcy podają przykłady wpływu wzrostu temperatur na nasze otoczenie. Ocean Arktyczny będzie miewał lata bez lodu raz w ciągu stulecia, jeśli temperatura wzrośnie o 1,5°C, a raz na dekadę – przy wzroście o kolejne 0,5 stopnia.

Poziom oceanów do 2100 r. wzrośnie o 0,26-0,77 m, jeśli wzrost temperatury nie przekroczy 1,5°C. Jeśli osiągnie 2°C, będzie wyższy o kolejne 10 cm. 70-90 proc. raf koralowych zniknie, jeśli temperatura wzrośnie o 1,5°C. Jeśli podskoczy bardziej, pożegnamy się z nimi całkowicie.

Rosnące temperatury i zakwaszenie oceanów wpływają negatywnie na ekosystem morski, a zatem roczne światowe połowy ryb zmniejszą się o 1,5 mln ton, jeśli nastąpi wzrost o 1,5°C, a 3 mln ton – przy wzroście o 2°C.

Zmniejszone zasoby wody, dostępność pasz (wzrost temperatury o kolejne pół stopnia to utrata siedlisk dla zapylaczy!) i epidemie wpłyną na warunki hodowli zwierząt. Obniżenie plonów zbóż odczują mieszkańcy Afryki Saharyjskiej, Azji Południowo-Wschodniej oraz Ameryki Środkowej i Południowej, ale przy wzroście o 2°C także Europejczycy. Nasilą się fale upałów, które będą mocniej odczuwalne w stale rozrastających się miejskich wyspach ciepła.

Jak to powstrzymać?

IPCC uważa, że, by utrzymać poziom wzrostu nie wyższy niż 1,5°C, należy dokonać zmiany myślenia o sposobach użytkowania gruntów oraz zmian technologicznych. Zasadnicze znaczenie mają tu ponowne zalesianie, zwiększenie udziału transportu elektrycznego i szersze zastosowanie technologii wychwytywania dwutlenku węgla.

Aby wzrost temperatury globalnej nie był wyższy niż 1,5°C, należałoby ograniczyć emisje dwutlenku węgla o 45 proc. do 2030 r. względem poziomu z 2010 r. W 2050 r. antropogeniczne emisje powinny być równe zeru.

Aby z kolei ograniczyć globalne ocieplenie do 2°C, należałoby zmniejszyć emisje CO2 o blisko 20 proc. do 2030 r. Szanse na to są jednak niewielkie, bowiem wiele rządów bez należytej powagi traktuje ograniczenia emisji CO2, a swoją politykę energetyczną nadal opiera na węglu.

– Przedstawiliśmy rządom dość trudne wybory. Zwróciliśmy uwagę na ogromne korzyści związane z utrzymaniem wzrostu temperatury do 1,5°C, a także bezprecedensową zmianę w systemach energetycznych i transporcie, która jest konieczna do osiągnięcia tego celu – powiedział Jim Skea, współprzewodniczący grupy roboczej ds. łagodzenia skutków zmian klimatu. – Pokazujemy, że można to osiągnąć w ramach praw fizyki i chemii. Ostatnim polem wyboru jest wola polityczna.

Decydenci polityczni zamówili raport podczas rozmów klimatycznych w Paryżu w 2016 r. Ale od tego czasu powiększyła się przepaść między nauką a polityką. Donald Trump zapowiedział wycofanie Stanów Zjednoczonych z porozumienia. Podobne zapowiedzi padają z ust kandydata na prezydenta Brazylii ​​Jaira Bolsonaro. Nawet popierające porozumienie paryskie kraje zajmują się pozyskiwaniem paliw kopalnych wbrew zobowiązaniom. Norwegia wydobywa ropę w Arktyce, a niemiecki rząd wycina las Hambach, aby wydobywać tam węgiel.

Raport zostanie przedstawiony rządom podczas konferencji klimatycznej ONZ w Katowicach w grudniu tego roku.

źródło: Guardian.com

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (1)


optymista....

Komentarz #14155 dodany 2018-10-11 06:26:02

Przed samozagładą ludzkości nie ma odwrotu, jedynie reset w ramach jakiejś wojny światowej może opóźnić ten proces...

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Ochrona środowiska
css.php
Copyright © 2024