Minął rok od podpisania umowy o współpracy schroniska z Aresztem Śledczym w Białymstoku. W tym czasie osadzeni odnowili prawie 40 bud dla psów mieszkających w schronisku. Współpraca polegała na przekazywaniu do zakładu zniszczonych bud i materiałów niezbędnych do ich wyremontowania. Areszt odbierał stare budy ze schroniska i przywoził je już po remoncie. Osadzeni nieodpłatnie pracowali, aby psy mogły mieszkać w nowych, ocieplonych budach. Budy są wykonane bardzo solidnie i na pewno będą służyły psom kilka lat.
– Obie strony dostrzegają korzyść z tej współpracy. Pracownicy i wolontariusze schroniska są zadowoleni, że psy mają ciepłe budy, a osadzeni mogli zrobić coś dobrego i przy okazji zdobyć nowe umiejętności – powiedział Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Wyremontowane przez więźniów budy można rozpoznać po odcisku ludzkiej dłoni zawierającej ślad psiej łapki.
Komentarze (0)