Z siedziby Abrysu, wydawcy naszego portalu, do nowego pomnika przyrody mamy 5 minut spaceru. Słowo „fifne” użyte w nazwie pomnika w gwarze poznańskiej oznacza „zgrabne, szykowne”. Potwierdzamy – wierzby są rzeczywiście „fifne”.
Wierzba biała
Nowy pomnik przyrody to 18 drzew z gatunku wierzba biała, które rosną na Górczynie, przy ul. Wrońskiego/Krauthofera w Poznaniu. Najniższe z drzew ma 9 metrów, najwyższe – 23. – To duże i cenne rośliny, często wielopniowe, w stadium degeneracji, stanowiące mikrosiedliska dla zasiedlających je bezkręgowców i ptaków – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Poznań.
Dziesięć z nich ma obwód od 315-530 cm. Pozostałe mają mniejsze obwody (powyżej 250 cm na wysokości 5 cm), a cztery z nich są wielopniowe. Dodatkowo jedna z wierzb prawdopodobnie jest drzewem żywicielskim dla pachnicy dębowej – owada objętego całkowitą ochroną. Wszystkie 18 drzew, z uwagi na swój wiek oraz walory przyrodnicze, stanowią mikrosiedliska zarówno dla gatunków bezkręgowców, jak i dla kręgowców, głównie ptaków.
Siedlisko priorytetowe
Łęgi wierzbowe i ich pozostałości należą do tzw. siedlisk priorytetowych, czyli takich, które zagrożone są zanikiem. – Mają wysoką wartość przyrodniczą, wpływają też na retencję wód i funkcjonowanie korytarzy ekologicznych sieci hydrograficznej – opisuje poznański magistrat.
Pomniki przyrody ustanawia się, by ochronić drzewa, które mają ważne walory przyrodnicze i krajobrazowe. Należy obowiązkowo monitorować ich stan zdrowotny oraz cięcia awaryjne. Pomników przyrody nie można niszczyć, nie wolno też zanieczyszczać gleby, w której rosną drzewa.
Komentarze (0)