Prof. UMCS Stanisław Chmiel uważa, że priorytetem powinno być ograniczenie zabudowy na terenach zalewowych, by złagodzić skutki ewentualnych powodzi. Należy też rozpocząć dyskusję na temat propozycji przesiedleń osób zamieszkujących obszary zalewowe - stwierdził hydrolog.
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.
Pomimo licznych działań w ramach polityki klimatycznej, większość z nich nie przynosi znaczących efektów w walce ze zmianami klimatycznymi. Badania przeprowadzone przez Mercator Research Institute oraz współpracujące instytucje ujawniają, że jedynie niewielka część polityk przyczyniła się do realnej redukcji emisji CO2, wskazując na potrzebę bardziej skutecznych i zintegrowanych strategii.
Z problemem suszy borykamy się od wielu lat, a niedobory wody w południowo-zachodniej części Polski dają prawdziwy obraz długotrwałego zjawiska stającego się coraz większym wyzwaniem – powiedział PAP dr inż. Marcin Wdowikowski, hydrolog z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej.
Kierownictwo resortu klimatu i środowiska zaproponowało 14 lokalizacji dla tzw. lasów społecznych; miałyby one powstać m.in. wokół Trójmiasta, czy Warszawy. Ministerstwo zadeklarowało, że lasy społeczne mają zostać wyznaczone do końca października.