Popiół z pożarów australijskiego buszu, który trafia do wód, zabija skorupiaki – stwierdzili naukowcy. Dodali, że zanieczyszczenie popiołem zbiorników wody pitnej stanowi również niebezpieczeństwo dla ludzi.
W 19 miejscowościach powstaną Miejskie Plany Adaptacji do zmian klimatu (MPA), które pozwolą przygotować się społecznościom lokalnym do wyzwań, jakie niosą ze sobą zmiany klimatyczne. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył na ten cel 2,8 mln zł ze środków programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę Klimat, Środowisko (FEnIKS).
Narastające skutki ocieplania klimatu, a szczególnie powodzie opadowe, powodzie miejskie, to ekstremalne zdarzenia, które w ostatnich latach regularnie nawiedzają Polskę. Analizy w obszarze zmian klimatu jednoznacznie wskazują i potwierdzają zwiększenie liczby dni z intensywnymi opadami deszczu, co związane jest z generowaniem coraz większych strat wynikających z lokalnych zalań i podtopień. Odpowiedzią na to może jedynie przemyślana i uporządkowana gospodarka wodami opadowymi i roztopowymi. Ale czy w Polsce mamy na to plan?
Kolejny rok z rzędu docierają do nas informacje, że przed nami rekordowe pod względem temperatur lato, a w konsekwencji czeka nas jeszcze dotkliwsza susza i realne zagrożenie niedoborami wody. Susze towarzyszyły ludzkości od dawna, jednak w ostatnich latach ich częstotliwość (oraz czas trwania) wzrasta i wszystko wskazuje na to, że to ostatni moment na podjęcie działań, by nie ziściły się najgorsze scenariusze z suszowymi katastrofami humanitarnymi włącznie.
Z całego świata nadchodzi coraz więcej alarmujących informacji dotyczących negatywnych skutków zmian klimatu. Z roku na rok rosną średnie miesięczne temperatury. Naukowcy donoszą też o wzmożonym topnieniu lodowców w rejonach podbiegunowych. W efekcie globalnego ocieplenia, średni poziom mórz w XX wieku podniósł się na świecie o 11-16 cm i wciąż rośnie. Szacuje się, że do 2100 roku może on wzrosnąć aż o 2 m, a wody Bałtyku mogą podnieść się nawet o 1 m, co będzie miało konsekwencje dla wielu polskich miast i regionów.