Odpady zalegają na ulicach. Nie ma ich gdzie zagospodarować

Odpady zalegają na ulicach. Nie ma ich gdzie zagospodarować
szp
20.03.2020, o godz. 11:54
czas czytania: około 2 minut
4

Burmistrz jest zdenerwowana, MPO grozi bankructwo, a odpady zalegają na ulicach. W Sokółce w woj. podlaskim sytuacja w gospodarce komunalnej jest krytyczna.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Burmistrz Sokółki – 18-tysięcznej gminy na Podlasiu – Ewa Kulikowska informuje, że urząd nakłada kary na MPO.

– Rozumiem nerwy, wkurzenie i inne tego typu reakcje. Zapewniam: mam tak samo – napisała na Facebooku, zapewniając przy tym, że gmina przygotowała pisma i zamierza interweniować „od premiera do wszystkich w dół”.

– Jeśli nam nie pomogą (śmieci nie wywożone – wielokrotnie mówiłam dlaczego – jeszcze oprócz koronawirusa to brak epidemii szczurów, a mieszkańcy płacą) to chyba przyjdzie mi się samej te śmieci zawieźć wszystkim decydentom – napisała burmistrz.

Wiesław Puszko, prezes MPO Sokółka, która ma podpisaną umowę z gminą, rozkłada ręce i mówi, że odpadów nie ma gdzie wywozić. Do tej pory odpady z Sokółki trafiały na składowisko w Hryniewiczach i do spalarni w Białymstoku. Zarządzająca nimi spółka Lech musiała wstrzymać odbiór ze względu na limity wyznaczone w WPGO.

Ograniczenia w odbiorze odpadów. Wywóz śmieci tylko w nocy

Jak uważają władze MPO Sokółka, sytuację mogłaby uratować decyzja marszałka, który zwiększyłby limity przyjmowanych na tym składowisku odpadów. Na razie takiej decyzji nie ma, bo na składowisku i w spalarni trwa kontrola WIOŚ. Władze województwa czekają na jej wyniki.

W międzyczasie MPO wywoziła odpady także do sortowni w Ostrowi Mazowieckiej. Już tego nie robi ze względu na koszty. MPO tłumaczy, że w obecnej sytuacji wywóz odpadów do dalej położonych instalacji w perspektywie oznaczałoby bankructwo spółki. Podobnie zresztą jak nałożenie na nią kar umownych przez gminę.

Warto dodać, że do października 2019 r. stawki za wywóz odpadów w gminie wynosiły 7 i 12 zł i były jednymi z najniższych w województwie. Następnie wzrosły do 14 zł od osoby. Karą za brak segregowanych odpadów jest opłata rzędu 28 zł.

Źródło: sokolka.naszemiasto.pl

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

AD3b ODPADY (odpady budowlane) 25.11.24-13.01.25

Komentarze (4)


ekolog-realista

Komentarz #47729 dodany 2020-03-20 13:07:24

Tanio już było, ale się skończyło.


Tomek

Komentarz #47880 dodany 2020-03-21 09:13:01

Tanio to jedno a brak miejsca na kwatery to drugie. I co się okazuje? PRAWDZIWA selektywna zbiórka odpadów jest koniecznością. Frakcje niesegregowalne powinny stanowić mniejszość w strumieniu odpadów. A niestety segregacja, i to nie tylko w Polsce to jedna wielka fikcja a tak nie powinno być. Czas wziąć się do roboty.


bolo cienki still alive

Komentarz #47897 dodany 2020-03-21 10:46:53

Tomek co z tego ze segragacja jak w łańcuchu pokarmowym na końcu praktycznie spalarnie o zbyt małej przepustowości i zbyt wysokiej cenie przyjęcia za odpad. Ludzie starają się a potem w piątkowy wieczór pożar jakiegoś magazynu surowców, albo potajemne przyjęcia odpadów wieczorami i szybkie przesypywanie piaskiem


Ma

Komentarz #48903 dodany 2020-03-26 14:29:36

Kiedy Białystok budował spalarnię odpadów i apelował do sąsiednich gmin i powiatów o udział w przedsięwzięciu i kompleksowe załatwienie problemu zagospodarowania odpadów resztkowych, władze Sokółki decydowała że załatwią temat we własnym zakresie. Ostatecznie do porozumienia przystąpiło 9 gmin aglomeracji. O co więc teraz te pretensje. Spalarnia jest zaprojektowana na określoną pojemność i ma gwarantować odbiór odpadów z gmin, które finansowały jej budowę. Nie od dziś wiadomo, że na Podlasiu konieczne jest wybudowania kolejnej spalarni odpadów, lub dobudowanie drugiej nitki w Białymstoku. Zamiast jęczeć władze Sokółki powinny zacząć działać.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Odpady
css.php
Copyright © 2024