W piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki poinformował, że “po ostatnich owocnych rozmowach z wiceprezydent USA Kamalą Harris i sekretarz energii Jennifer Granholm potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii Westinghouse Nuclear”.
Bardzo istotna, strategiczna decyzja
Rzecznik PiS podkreślał, że Polska potrzebuje czystego, pewnego i stabilnego źródła energii, a takim jest energia atomowa. “Ale wybór energii atomowej, to nie są umizgi na europejskich salonach, tylko to jest naprawdę bardzo istotna decyzja, również o charakterze strategicznym, budująca również sojusze” – zauważył.
Jak stwierdził, “nie mówimy o realizacji projektów z funduszy europejskich, tylko mówimy o zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polsce, a być może nawet w pewnym stopniu naszej części Europy”. Ocenił, że jeżeli Leszek Miller widzi UE wyłącznie w kategoriach żandarma i ma nadzieję, że Unia skarci nas, że chcemy budować elektrownię, to nie jest “to postawa godna odpowiedzialnego polityka”.
Pytany czy to oznacza, że USA “ważą więcej niż Francja”, gdyż oprócz Amerykanów swoją ofertę ws. budowy elektrowni jądrowych złożyli także m.in. Francuzi (EDF), odparł, że nie w tym rzecz.
Buzek: budowa elektrowni atomowej przy udziale Amerykanów oznacza większe bezpieczeństwo Polski
Co z kolejnymi elektrowniami?
Dopytywany czy kontrakt z Francuzami jest jeszcze możliwy powiedział: “Na razie jest decyzja, że pierwsza elektrownia jądrowa będzie budowana przy użyciu technologii amerykańskiej Westinghouse. Jasno mówimy, że chcemy dwie elektrownie, sprawa jest otwarta, piłka jest w grze” – zaznaczył.
Dodał, że wicepremier, szef MAP Jacek Sasin jest obecnie w Korei i tam rozmawia na temat atomu, “z Francuzami również jesteśmy w trakcie rozmów”.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. Harmonogram zakłada budowę i oddanie do eksploatacji dwóch elektrowni jądrowych po trzy reaktory każda. Start budowy pierwszego reaktora planowany jest w 2026 r., a jego uruchomienie w 2033 r. Oddanie do eksploatacji ostatniego reaktora w drugiej elektrowni ma nastąpić w 2043 r.
Oprócz Amerykanów swoje oferty dot. budowy elektrowni jądrowych złożyli także Francuzi (EDF) oraz Koreańczycy (KHNP).
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przebywa obecnie w Seulu, gdzie toczą się rozmowy o dużym projekcie dot. energetyki jądrowej.
Komentarze (0)